Naukowcy opisują nowatorską metodę doczepiania żywych komórek do miniaturowych szkieletów robotów zrobionych z plastiku lub krzemu. Komórki pulsują, dzięki czemu mogą służyć jako prymitywne odnóża. Każde mikro-urządzenie ma dwie nogi odchodzące od szkieletu pod kątem 45 stopni; każda noga ma stopę odchodzącą także pod kątem 45 stopni, piszą Jianzhong Xi, Jacob Schmidt i Carlo Montemagno w prestiżowym Nature Materials.
Wytwarzamy struktury, które mają zawiasy umożliwiające poruszanie się i zginanie, powiedział BBC Carlo Montemagno. Dzięki nanotechnologii nakazujemy niejako komórce doczepić się do tego, a nie innego miejsca na szkielecie. Potem te komórki przechodzą zmiany i przekształcają się w mięsień; w tym procesie powstaje zatem urządzenie, które ma szkielet i mięśnie, dzięki którym całość może się poruszać.
Prowadzący badania profesor Carlo Montemagno powiedział, że podobna technika może zostać użyta do budowy innych mikroskopijnych urządzeń na przykład do napędzania miniaturowych generatorów napędzających komputerowe procesory.
W ocenie korespondentów użycie żywej tkanki może zrodzić pytania, czy robota takiego można traktować jako istotę żywą.
Komórki rosną, mnożą się i tworzą struktury. A więc to urządzenie jest żywe, powiedział BBC Carlo Montemagno. ss, bbc