Rosyjskie media: To celowa dywersja tureckich władz

Rosyjskie media: To celowa dywersja tureckich władz

Dodano:   /  Zmieniono: 
Myśliwiec Su-24 (fot. Alexander Mishin/Wikipedia/CC 3.0) 
Zestrzelenie przez Turcję rosyjskiego samolotu Su-24 wywołało lawinę komentarzy w rosyjskich mediach. Oskarżają one Recepa Erdogana o zaplanowany atak, który ma na celu zaszkodzenie planom zbliżenia Rosji z Zachodem w związku z walką przeciwko terrorystom z Państwa Islamskiego.
W artykule "Sześć sekund", który pojawił się na łamach niezależnej gazety "Nowaja Gazieta" możemy przeczytać, że tureckie samoloty czekały na Su-24, żeby go zestrzelić. Zdaniem autorów silne wiatry wiejące z południa powodują konieczność lądowania od strony granicy turecko-syryjskiej. "Tego typu przeloty pojawiały się od końca września, ale Turcja została o tym oficjalnie powiadomiona. Jeśli 23 listopada turecki samolot czekał na rosyjski bombowiec, to decyzja ta została podjęta na wyższym szczeblu.

W jednym z komentarzy, który również ukazał się w "Nowaja Gazieta: autorzy oceniają, że zdarzenie to może doprowadzić do konfrontacji Rosji z NATO oraz rozpadem koalicji przeciwko Państwu Islamskiemu.Publicysta Kiriłł Martynow stwierdza, że Turcja nie była zadowolona z zaproponowanego przez Rosję modelu koalicji, w którym miała ona odgrywać drugorzędną rolę. Jego zdaniem obecnie możliwe są dwa scenariusze: oba państwa zaczną szukać kompromisu albo nie zrezygnują ze wzajemnych oskarżeń co w znacznym stopniu może wpłynąć na zachwianie koalicją przeciwko Państwu Islamskiemu.

Dziennikarz Maskim Jusin, który opublikował tekst w gazecie "Kommiersant" ocenił, że zestrzelenie Su-24 przypomina "celową dywersję" ze strony tureckich władz. Podkreślił, że termin nie był przypadkowy, ponieważ w tym tygodniu miała zostać podjęta decyzja odnośnie współpracy Rosji z Zachodem.  Na sprawę zareagowały również media prokremlowskie. Na łamach gazety "Izwiestia" możemy m.in. przeczytać, że "doszło do międzynarodowego przestępstwa, a winowajca nie tylko nie przeprosił, ale nawet jest dumny z tego, co zrobił".

Zdaniem kierownika centrum analiz konfliktów na Bliskim Wschodzie Rosyjskiej Akademii Nauk
Aleksndra Szumilina, prawdziwą przyczyną zestrzelenia samolotu przez Turcję nie było naruszenie granicy przez Rosję, tylko cele wybrane przez nią do bombardowań w Syrii.  Mogło tutaj chodzić przede wszystkim o syryjskich Turkmenów, którzy są szczególnie bliscy Turkom, bo walczą przeciwko niektórym kurdyjskim ugrupowaniom oraz Baszarowi al-Asadowi.

Kommiersant, Russia Today, IB Times, Nowaja Gazieta