Walka o Dom Polski na Białorusi (aktl.)

Walka o Dom Polski na Białorusi (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przedstawiciel władz Szczuczyna, odpowiedzialny za sprawy ideologiczne, Siarhiej Kaspierczuk próbował bronić dyrektora Domu Polskiego w tym białoruskim miasteczku Wiktora Bogdana, krytykowanego przez miejscową społeczność polską.
Kaspierczuk przyszedł osobiście do Domu Polskiego, gdzie zebrała się grupa około 20 ludzi. Widząc negatywne nastawienie uczestników spotkania przedstawiciel lokalnych władz białoruskich dosyć szybko opuścił budynek.

Jeden z obecnych w Domu Polaków powiedział, że ludzie byli oburzeni na dyrektora Bogdana. Członkowie chóru polskiego "Promień" zarzucali mu, że zaniedbuje rozwój polskiej kultury. Nie  bez znaczenia był też niedzielny incydent.

Do Domu Polskiego nie zostali bowiem wpuszczeni polski konsul z  Grodna Andrzej Krętowski i działacze Związku Polaków na Białorusi (ZPB).

W Domu Polskim miał odbyć się w niedzielę koncert z okazji Święta Niepodległości Białorusi.

W rezultacie koncert odbył się na schodach przed Domem. Andrzej Pisalnik, nieformalny rzecznik Związku Polaków na Białorusi poinformował PAP, że Wiktor Bogdan zostanie prawdopodobnie zwolniony z funkcji dyrektora Domu Polskiego w Szczuczynie.

Ewentualną decyzję podejmie zarząd ZPB. Wiktor Bogdan na razie jest nieuchwytny. Znany jest on z negatywnego nastawienia do  nowych władz związku wybranych na marcowym zjeździe organizacji. Białoruskie Ministerstwo Sprawiedliwości uznało ten zjazd za  nieprawomocny.

ks, pap