Brudziński: Tusk nie zrzuci na nas odpowiedzialności

Brudziński: Tusk nie zrzuci na nas odpowiedzialności

Dodano:   /  Zmieniono: 
Joachim Brudziński (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- Zgłoszenie konstruktywnego wotum nieufności wobec rządu Donalda Tuska i kandydatury prof. Glińskiego nastąpi dopiero po zakończeniu negocjacji nad budżetem UE - zapowiedział na antenie RMF FM Joachim Brudziński.
- Na czas negocjacji unijnego budżetu PiS nie będzie podejmował żadnych działań, którymi po fiasku negocjacji Tusk mógłby próbować usprawiedliwić swoją porażkę. Gdybyśmy wniosek o wotum nieufności złożyli dziś, Tusk powiedziałby, że on negocjuje 300 miliardów, a my osłabiamy pozycję Polski - tłumaczył poseł PiS. - Dziś mówimy: Tusku musisz! Nie pozwolimy żeby Tusk zrzucił na PiS odpowiedzialność za swoje niepowodzenie - dodał Brudziński.

Polityk przypomniał, że komisarz Janusz Lewandowski, Jerzy Buzek i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski brali udział w spocie wyborczym, w których obiecano, iż Polska dostanie z UE 300 miliardów euro. Sam spot PO Brudziński nazywa "durnym".

- Donald Tusk próbuje przerzucić odpowiedzialność za ewentualne niepowodzenie - nie daj, Panie Boże - na opozycję, mówiąc, że to dzisiaj 5 posłów Prawa i Sprawiedliwości a nie rząd, nie on sam, nie minister spraw zagranicznych, nie minister finansów za to odpowiada - przekonywał Brudziński.

- Jeżeli Donald Tusk przyjmie taką samą strategię, jaką przyjął przy okazji paktu klimatycznego, to będziemy mieli taką sytuację, że w 2013 roku gwałtownie wzrosną ceny energii dla przeciętnego odbiorcy. Dlaczego? Bo Tusk jest politykiem miękkim. Dlatego mówimy: Twardo walcz - dodał polityk PiS.

ja, RMF FM