"Syryjski samolot wojskowy należący do sił reżimu został zestrzelony przez bojowników Państwa Islamskiego w mieście Dajr az-Zaur" - ogłosiła agencja Amak w internetowym komunikacie. Obserwatorzy z Wielkiej Brytanii potwierdzają, że może chodzić o wojskowego Miga.
W tym samym czasie rządowa agencja prasowa SANA doniosła o udanej ofensywie na wschodzie kraju, w której uczestniczyło także lotnictwo. Tereny przejęte przez siły reżimu Baszara al Asada zostały odbite z rąk dżihadystów po raz pierwszy od wielu miesięcy, kiedy to bojownicy tzw. Państwa Islamskiego wywalczyli nad nimi kontrolę.
W operacji brały udział także amerykańskie myśliwce, które przez pomyłkę ostrzelały syryjskich sojuszników. Amerykanie przyznali się do błędu. Według różnych źródeł, w wyniku pomyłki zginęło kilkudziesięciu żołnierzy syryjskich, a ponad 100 kolejnych zostało rannych.