Koszmar niepełnosprawnej 90-latki. Przez kilka dni "mieszkała" ze zwłokami syna

Koszmar niepełnosprawnej 90-latki. Przez kilka dni "mieszkała" ze zwłokami syna

Dodano:   /  Zmieniono: 
Policja / fotolia.pl / Autor: dziewul 
Niepełnosprawna 90-latka przez niemal tydzień żyła w mieszkaniu ze zwłokami swojego syna - informuje Polsat News.

Makabrycznego odkrycia dokonał drugi syn kobiety. Zaniepokojony tym, że jego matka nie odbiera telefonu, udał się do jej mieszkania przy ul. Grunwaldzkiej w Dobrym Mieście. Ponieważ nikt nie otwierał, mężczyzna wyłamał zamki w drzwiach.

90-latka mieszkała razem z jednym z synów, 59-letnim Tadeuszem. Kobieta wymagała stałej opieki, nie była w stanie sama chodzić. Jak informuje policja, reszta rodzeństwa była skłócona z Tadeuszem, który miał nadużywać alkoholu. W końcu jednak, zaniepokojony brakiem kontaktu z matką, jeden z synów pojechał do jej mieszkania, by skontrolować, co się dzieje. Ponieważ nie mógł nawiązać kontaktu z matką, ani bratem, mężczyzna postanowił wyłamać drzwi.

W mieszkaniu zastał wycieńczoną 90-latkę, natrafił też na zwłoki brata. Z zeznań świadków wynika, że 59-latek mógł umrzeć nawet tydzień temu. Policja informuje, ze nie znaleziono żadnych śladów wskazujących na udział osób trzecich w śmierci mężczyzny. Wiadomo, że cierpiał na cukrzycę i nadciśnienie.

Źródło: Polsat News