Problem Lecha Wałęsa. Prokuratura zajęła się zawiadomieniem ABW

Problem Lecha Wałęsa. Prokuratura zajęła się zawiadomieniem ABW

Lech Wałęsa
Lech Wałęsa Źródło:Newspix.pl / FOTOMAG
Sprawą publikacji przez byłego prezydenta Lecha Wałęsę dokumentu UOP zajmie się Prokuratura Regionalna w Poznaniu.

twitter

O tym, że w odpowiedzi na zawiadomienie skierowane przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, sprawą zajmie się Prokuratura Regionalna w Poznaniu, poinformowała w rozmowie z Polską Agencją Prasową Ewa Bialik, rzecznik Prokuraty Krajowej. W dokumencie ABW wskazano, że zachodzi podejrzenie popełnienia przez byłego prezydenta przestępstwa polegającego na ujawnieniu informacji objętej klauzulą "tajne" lub "ściśle tajne". Za czyn taki może grozić od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Sprawa, którą zainteresowała się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a teraz zajmą się śledczy z poznańskiej policji, dotyczy opublikowanego przez byłego prezydenta 30 kwietnia skanu dokumentu Urzędu Ochrony Państwa, które do szefa ówczesnego szefa UOP Andrzeja Milczanowskiego skierował kapitan Andrzej Hodysz, szef Delegatury UOP w Gdańsku. Załącznikami do pisma były materiały dotyczące transakcji kupna przez Biuro Studiów Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (ministerialnego organu zajmującego się inwigilacją oraz walka z opozycją demokratyczną w latach 80. – red.) działki w gminie Sulęczyno, by prowadzić kontrolę operacyjną Lecha Wałęsy. Ten sam dokument został opublikowany na blogu Lecha Wałęsy na portalu Wykop.pl 14 lutego 2016 roku. Wówczas sprawą zajęła się Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN.

Czytaj też:
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zajęła się sprawą Lecha Wałęsy

Źródło: X