W kwietniu tego roku rzecznik rządu Rafał Bochenek potwierdził zamówienie przez rząd Beaty Szydło 285 samochodów, w tym kilkudziesięciu limuzyn. Jak wskazał, decyzja jest powodowana chęcią zminimalizowania kosztów zakupu. Pojazdy miały zostać przekazane do dyspozycji ministerstwom, innym urzędom centralnym oraz urzędom wojewódzkim.
Z kolei 7 sierpnia RMF FM podało, że zniszczona w wypadku z lutego opancerzona limuzyna premier rządu zastąpiona zostanie zupełnie nowym wozem. BOR rozpoczął czynności zmierzające do zakupu pojazdu.
Czytaj też:
Rząd zamawia 258 samochodów, by zmniejszyć koszty
Z najnowszych informacji opublikowanych przez Wirtualną Polskę wynika, że dodatkowych pojazdów potrzebuje MSWiA. Resort kierowany przez Mariusza Błaszczaka wynajmuje dziewięć samochodów osobowych i jednego busa. „WP” powołując się na dokumenty przetargowe ujawnia, że siedem zamawianych limuzyn ma mieć pojemność silnika od 1700 do 2000 cm3 oraz turbodoładowanie. Maksymalna moc to 220 KM. Każdy pojazd ma mieć podgrzewane fotele, przyciemnione szyby, nowoczesne systemy bezpieczeństwa i pełen zestaw poduszek powietrznych.
Według Wirtualnej Polski, łączny koszt wypożyczenia 10 aut to 1,2 mln złotych.