Do zdarzenia doszło 29 stycznia około godziny 7:30, w południowej części Filadelfii. Na jednej z ulic, kierowca czarnej hondy próbował wjechać w pieszych. Natychmiast zareagował jednak policjant, który był obecny na miejscu. Dawał kierującemu znaki, by się zatrzymał, ale bez skutku. Funkcjonariusz był zmuszony użyć broni. Kierowca auta został postrzelony. Mężczyznę odwieziono do szpitala, ale nie wiadomo, w jakim jest stanie. Część mediów podała informacje o jego śmierci. CBS News powołuje się jednak na komunikat przedstawicieli szpitala, którzy twierdzą, że kierowca doznał poważnych obrażeń. W szpitalu znalazł się również jeden z pieszych, który ucierpiał w wyniku zderzenia z samochodem. Jego stan jest określany jako krytyczny.
Fox News podaje, że gdyby nie szybka reakcja funkcjonariusza, który znajdował się w okolicy Broad i Bigler Street, z pewnością ucierpiałoby więcej osób. Nie wiadomo, jaki był motyw działania kierowcy hondy. Policja wszczęła śledztwo w tej sprawie.