Paweł Hajncel od dawna jest znany ze swoich kontrowersyjnych zachowań. Kilka lat temu informowano, że Człowiek-Motyl, pojechał do Wilna, by „uwolnić stolicę Litwy od polskich nacjonalistów”. Proponował Litwinom... królika w zamian za Matkę Boską Ostrobramską. Mężczyzna trafił do aresztu. W 2011 roku Hajncel dołączył do procesji Bożego Ciała przebrany za motyla. Hajnclem zajęła się wówczas prokuratura, ale sprawę ostatecznie umorzyła.
Przebrany za Jezusa
W tym roku Hajncel w Boże Ciało pojawił się w Warszawie. Jak podaje portal metrowarszawa.gazeta.pl, mężczyzna do wiernych dołączył na wysokości placu Piłsudskiego. Całość jego „występu” została nagrana i opublikowana na Facebooku.
Na nagraniu widać performera przebranego za Jezusa. Od początku Człowiek-Motyl był obserwowany przez policjantów, którzy obok budynku Prokuratury Regionalnej postanowili go wylegitymować. Hajncel po tym, jak okazał dokumenty stał w ciszy z rękami uniesionymi do góry. – Mężczyzna został wylegitymowany i pouczony o konsekwencjach zakłócania obrządku religijnego – potwierdził nadkom. Robert Szumiata ze śródmiejskiej komendy.
Czytaj też:
Ksiądz w kabriolecie na procesji w Boże Ciało wywołał sensację. Tłumaczy, czemu jechał autem