Prowadzący #Jedziemy TVP Info podzielił się pomysłem na „odpłacenie się Unii”

Prowadzący #Jedziemy TVP Info podzielił się pomysłem na „odpłacenie się Unii”

Michał Rachoń
Michał Rachoń Źródło:Newspix.pl / Jacek Myszkowski/Fotonews
„Podwójne standardy KE” – brzmiał napis na pasku podczas emisji programu #Jedziemy w TVP Info. Prowadzący Michał Rachoń zastanawiał się z kolei głośno, czy Unia Europejska to twór demokratyczny. Podzielił się również pomysłem na „odpłacenie się Unii”, gdy Polska straci pieniądze z tego źródła.

W czwartkowym programie #Jedziemy TVP Info pojawił się m.in. europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski, który komentował możliwe kary dla Polski. Przypomnijmy, że  poinformowała we wtorek 7 września o skierowaniu do TSUE wniosku o nałożenie kar finansowych na Polskę za niezastosowanie się do wyroku Trybunału. Chodzi o decyzję TSUE w sprawie zawieszenia Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Choć o karach jeszcze nie przesadzono i nie jest jasne, jaka miałaby być ich wysokość, przewiduje się, że mogą one wynieść co najmniej 100 tys. euro dziennie.

Prowadzący podzielił się pomysłem na „odpłacenie się Unii”

„Podwójne standardy KE” – grzmiał podczas emisji programu napis na pasku w . Prowadzący program Michał Rachoń zastanawiał się z kolei, czy Unia jest demokratycznym tworem i czym właściwie Wspólnota jest. Europoseł Jacek Saryusz-Wolski komentował z kolei, że działania Unii względem Polski to „gwałt na zasadach demokracji”. – Unijna demokracja się wynaturza. Uważam, że powinniśmy temu przeciwdziałać, bo unijne zasady zdradzono – dodał. –  uprowadziła grupa najsilniejszych państw i oni sterują tym po swojemu – ocenił.

Prowadzący podzielił się wówczas planem na „odpłacenie się Unii”. – Moim zdaniem jest to plan polityczny, by odebrać Polsce pieniądze. Może te pieniądze, które Unia nam w ramach kar odbierze, należy potrącić z wpłat, które Polska uiszcza do budżetu? – pytał.

odnotował, że byłby to precedens, jednak nie odrzucił pomysłu. – Jeśli im się uda na naszym przykładzie, bo teraz jesteśmy zwierzątkiem laboratoryjnym dla Unii, to dlaczego mieliby tego nie użyć na innych? Oni szantażem chcą nas złamać. Wybrano nas, bo to teoria najsłabszego ogniwa – jak jedno pęknie, pękną kolejne. Później zacznie to funkcjonować jako zwyczaj wobec innych. Zero zdziwienia z mojej strony od początku ataków na Polskę. Według nich są gorsze i lepsze demokracje – uznał europoseł .

Czytaj też:
Prof. Andrzej Rzepliński dla WP: Możemy się okłamywać i mówić, że jeszcze będzie fajnie, ale pora się obudzić