Mateusz Morawiecki w PE. Zaproponował nowe rozwiązanie

Mateusz Morawiecki w PE. Zaproponował nowe rozwiązanie

Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki Źródło:Newspix.pl / Dursun Aydemir/Anadolu Agency/ABACAPRESS.COM
Premier Mateusz Morawiecki przemówił we wtorek przed Parlamentem Europejskim, tłumacząc się z wyroku TK w sprawie niezgodności Traktatu o UE z konstytucją. – Trzeba się liczyć z ryzykiem domina – ostrzegał już od pierwszych minut wystąpienia Morawiecki. Na koniec złożył jednak propozycję.

– Staję tu dziś przed państwem w PE, żeby rozwinąć nasze stanowisko w kilku kwestiach, które uważam za fundamentalne dla przyszłości UE – rozpoczął swoje wystąpienie Mateusz Morawiecki. – Zacznę od sprawy podstawowej, od wyzwań, które są kluczowe dla naszej przyszłości – powiedział premier polskiego rządu. W dalszej części wypowiedzi Mateusz Morawiecki mówił o „kryzysie zadłużeniowym” oraz kryzysie migracyjnym.

Mateusz Morawiecki przestrzegał, że jeden kryzys może pociągnąć za sobą kolejny. – Trzeba liczyć się z ryzykiem domina. Jeden kryzys może pociągnąć w kaskadowy sposób kolejny – stwierdził premier. Szef polskiego rządu dodał, że "integracja europejska to dla nas wybór cywilizacyjny", a w dalszej części omówił, jakie wzajemne korzyści czerpie Polska z obecności w UE, a także, w jaki sposób obecność Polski przekłada się na UE. – Polska daje Europie bezpieczeństwo, stanowiąc wraz z Litwą i Łotwą zaporę – stwierdził Mateusz Morawiecki, odnosząc się do kryzysu migracyjnego, który inspiruje reżim Łukaszenki.

Mateusz Morawiecki: Polska jest i pozostanie członkiem UE

– Polska jest i pozostanie członkiem UE – podkreślił Mateusz Morawiecki podczas debaty w Parlamencie Europejskim. zaznaczył, że nie oznacza to, że Polacy nie przeżywają różnych niepokojów. – Nie możemy milczeć, gdy nasz kraj jest atakowany w sposób niesprawiedliwy i stronniczy. Reguły gry muszą być takie same dla wszystkich – podkreślił premier polskiego rządu.

– O praworządności można mówić wiele, a każdy do pewnego stopnia będzie rozumiał to pojęcie inaczej. Myślę, że większość z nas zgodzi się, że nie może być mowy o praworządności bez kilku warunków: bez zasady podziału władz, bez niezawisłości sądów, bez przestrzegania zasady, że każda władza ma ograniczone kompetencje, a także bez przestrzegania hierarchii źródeł prawa – powiedział Mateusz Morawiecki.

Mateusz Morawieckie mówi o „zasadniczym nieporozumieniu” i przedstawia propozycję

– Niedawny wyrok TK stał się przedmiotem zasadniczego nieporozumienia. Gdybym sam usłyszał, że TK w innym kraju unieważnił unijne traktaty, byłbym też pewnie tym zaskoczony. Ale przede wszystkim postarałbym się sprawdzić, co naprawdę orzekł TK – powiedział Mateusz Morawiecki.- Mamy ze sobą wiele wspólnego, ale są między nami różnice. Jeśli mamy ze sobą współpracować musimy się godzić na istnienie różnic, musimy je akceptować. UE nie rozpadnie się od tego, że nasze systemy prawne będą się od siebie różnić – powiedział Mateusz Morawiecki. Mateusz Morawiecki podkreślił również, że warto podjąć dyskusję nad tym, czy  powinna się zmienić.

– Przyszłość Europy może być naszym wspólnym sukcesem. Dla trwałego dialogu (...) można utworzyć Izbę Trybunału Sprawiedliwości, składającą się z sędziów wskazywanych przez sądy konstytucyjne państw członkowskich. Przedstawiam dziś państwu taką propozycję. Ostateczna decyzja musi należeć do demosu i państw, ale sądy powinny mieć taką platformę do szukania wspólnego mianownika – zapewnił Mateusz Morawiecki.

Czytaj też:
Ursula von der Leyen ostro o wyroku polskiego TK