Jeszcze w czerwcu 2021 roku pisaliśmy we Wprost, że Jarosław Kaczyński, prezes PiS i wicepremier ds. bezpieczeństwa, odejdzie z rządu w 2022 roku, najpewniej na początku. Później nasze ustalenia potwierdził pośrednio sam prezes PiS, który na zamkniętym posiedzeniu klubu parlamentarnego partii miał przekazać posłom i posłankom, że na początku 2022 roku zrezygnuje ze stanowiska w rządzie.
Co z przyszłością Kaczyńskiego w rządzie? Nieoficjalne doniesienia
Kaczyński miał wówczas mówić, że chce zająć się sprawami partii. – Prezes wskazywał (...) że w siedzibie partii zjawia się raz na tydzień i że jest to niewystarczające – przekazywał wtedy PAP jeden z informatorów.
Niecałe dwa miesiące później RMF FM ustaliła nieoficjalnie, że plan Jarosława Kaczyńskiego się nie spełni, a prezes PiS zostanie dłużej w rządzie, ponieważ nie wypada mu odchodzić z Rady Ministrów, gdy sytuacja na granicy z Białorusią nadal jest trudna. Rozgłośnia wskazała też, że Kaczyński jest potrzebny również do rozdzielania sporów wewnątrz rządu, zwłaszcza między premierem Mateuszem Morawieckim a liderem Solidarnej Polski i ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą.
Kaczyński jednak odejdzie z rządu w 2022 roku. „Do końca I kwartału zajmę się partią na 100 proc”.
Zaledwie kilka dni po tych doniesieniach RMF FM, w „Gazecie Polskiej Codziennie” pojawił się wywiad z Kaczyńskim, w którym prezes deklaruje, że jednak z rządu odejdzie.
– Ale istotna jest jeszcze jedna sprawa – kondycja głównej partii, czyli Prawa i Sprawiedliwości. Nasze ugrupowanie musi się uaktywnić w tych kwestiach, które są istotne. Dziś bywa często tak, że działa, ale nie tam, gdzie potrzeba. Dlatego właśnie najpewniej do końca I kwartału zajmę się partią na 100 proc. i zrezygnuję z zasiadania w rządzie – zapowiedział Kaczyński.
Czytaj też:
Kaczyński złożył Polakom życzenia na święta. „Z każdego trudnego czasu można wyjść”