Kolejne incydenty na granicy polsko-białoruskiej. Najnowszy raport SG

Kolejne incydenty na granicy polsko-białoruskiej. Najnowszy raport SG

Patrol Straży Granicznej, zdjęcie ilustracyjne
Patrol Straży Granicznej, zdjęcie ilustracyjne Źródło:X / @Straz_Graniczna
Jedynie w środę 13 lipca Straż Graniczna odnotowała kilkadziesiąt prób nielegalnego wkroczenia na terytorium Polski. Grupa mężczyzn przeszła przez płyciznę na rzece Świsłocz.

Straż Graniczna od kilku miesięcy publikuje raporty dotyczące sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Komunikaty mundurowych są wydawane w związku z kryzysem migracyjnym, który został sztucznie wywołany przez reżim Alaksandra Łukaszenki. Przypomnijmy – pod koniec 2021 roku tłumy migrantów koczowały przy granicy z Polską, ponieważ zostały zwabione przez białoruskiego dyktatora złudną obietnicą łatwego przedostania się do krajów .

Kryzys na granicy polsko-białoruskiej. Najnowszy raport SG

Z najnowszego komunikatu Straży Granicznej wynika, że w środę 13 lipca na terytorium Polski próbowało nielegalnie przedostać się 30 cudzoziemców. Grupa 21 mężczyzn przekroczyła granicę przez płyciznę na rzece Świsłocz. Wśród obcokrajowców byli obywatele Jemenu, Egiptu i Syrii. „Cudzoziemcy na Białoruś przyjechali z Rosji. Wszystkie osoby zostały zatrzymane” – podaje Straż Graniczna.

Aby ułatwić polskim służbom monitorowanie sytuacji na granicy z Białorusią, władze zdecydowały o wybudowaniu zapory. Na niedawnej konferencji prasowej, która została zorganizowana przy powstającej barierze, Mateusz Morawiecki zwrócił uwagę na to, że wywołanie kryzysu na granicy polsko-białoruskiej mogło być wpisane w połączony plan Białorusi i Rosji.

– Za naszą wschodnią granicą toczy się krwawa wojna, najkrwawsza od czasów drugiej wojny światowej i dzisiaj już wyraźnie widzimy, że ta wojna miała swój pierwszy akord. Pierwszym akordem tej wojny był atak Łukaszenki na polską granicę, na granicę z Białorusią – stwierdził na niedawnej konferencji prasowej szef polskiego rządu.

– Ten atak polegał na tym, że Łukaszenka i jego mocodawca, czyli Putin postanowili przetestować polską granicę, przetestować wschodnią granicę Unii Europejskiej – dodał Mateusz Morawiecki.

Czytaj też:
Kryzys na granicy z Białorusią preludium do wojny na Ukrainie? „Łukaszenka cerberem Putina”