"Nasz protest nie jest polityczny"

"Nasz protest nie jest polityczny"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nasz protest nie ma charakteru politycznego - zapewniła sekretarz Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Grażyna Gaj. Dodała, że pielęgniarki, będące w gmachu kancelarii premiera, pozostają tam z własnej woli i mają poparcie od demonstrujących przed budynkiem.

 

Odnosząc się do apelu wiceministra zdrowia Bolesława Piechy i posłanki Jolanty Szczypińskiej (PiS), którzy wzywali opozycyjne partie, by nie wykorzystywały protestu służby zdrowia do celów politycznych, Gaj zaznaczyła, że ich protest ma charakter merytoryczny. "Ja polityką się brzydzę" - dodała.

Pytana o obecność wśród protestujących polityków opozycji oraz żony byłego prezydenta Jolanty Kwaśniewskiej, Gaj powiedziała, że politycy byli u protestujących dwa dni temu, w pierwszym dniu demonstracji, zaś Kwaśniewska "powiedziała pielęgniarkom dobre słowo, za co wszyscy byli jej wdzięczni".

Do strajkujących przed kancelarią premiera dołączyły w czwartek delegacje górników ze Związku Zawodowego Górników w Polsce, a także przedstawiciele innych związków branżowych. Wszyscy witani byli owacyjnie oklaskami, okrzykami i hałasem potrząsanych plastikowych butelek z drobnymi monetami lub kamieniami wewnątrz.

Górnicy akcentując swe przybycie odpalili petardę. Pielęgniarki poprosiły ich jednak, by więcej tego nie robili. Hałas syren i grzechoczących butelek rozlega się regularnie 19 minut po pełnej godzinie. W środę bowiem o godz. 7.19 policjanci, by udrożnić przejazd Alejami Ujazdowskimi, przemieścili grupę pielęgniarek z jezdni na chodnik.

Wiceminister zdrowia Bolesław Piecha powiedział po spotkaniu z pielęgniarkami okupującymi kancelarię premiera, że strona rządowa oferuje rozmowy "konkretne i merytoryczne", ale bezwzględnym ich warunkiem jest opuszczenie przez protestujące siostry budynku kancelarii.

Piecha dodał, że zaprasza do rozmów w poniedziałek o godzinie 11, w Centrum Dialogu Społecznego, ale jak podkreślił, powinny w nich uczestniczyć wszystkie związki zawodowe służby zdrowia. Rozmowy muszą też się odbywać bez żadnych warunków wstępnych - dodał.

ab, pap