Sikorski po wizycie w Ukrainie: Muszą wygrać wojnę także dla Rosji

Sikorski po wizycie w Ukrainie: Muszą wygrać wojnę także dla Rosji

Radosław Sikorski w Ukrainie
Radosław Sikorski w Ukrainie Źródło:X / Radosław Sikorski
„Ukraina musi wygrać tę wojnę i to z co najmniej czterech powodów: dla siebie, dla Europy i Stanów Zjednoczonych, dla Chin, a także dla… Rosji” – ocenił Radosław Sikorski, który kilka dni temu odwiedził m.in. Chersoń oraz Lwów.

Z nieoficjalnych doniesień wynika, że wojska ukraińskie szykują się do wiosennej kontrofensywy. Według Radosława Sikorskiego „wszyscy powinniśmy życzyć sobie jej spektakularnego sukcesu”.

Ukraina musi wygrać tę wojnę i to z co najmniej czterech powodów: dla siebie, dla Europy i Stanów Zjednoczonych, dla Chin, a także dla… Rosji. Po ostatniej wizycie w Ukrainie jestem o tym jeszcze mocniej przekonany” – stwierdził polityk Platformy Obywatelskiej.

Sikorski: Putin nie ukrywa swojego ostatecznego celu

Były szef MSZ podkreślił, że  nie ukrywa swojego ostatecznego celu – jest nim zniszczenie Ukraińców jako narodu, zredukowanie ukraińskości do – w najlepszym razie – folkloru. Eksterminacja ukraińskich elit, której próbują dokonać Rosjanie, ma prowadzić do eksterminacji kulturowej. Ukraińcy nie mają więc innego wyjścia, jak walczyć do końca. Stawką jest przetrwanie – stwierdził.

dodał, że „nie chodzi wyłącznie o to, że Ukraina fizycznie broni dziś Europy; że po ewentualnym upadku Kijowa Putin mógłby nabrać ochoty na kolejne podboje”. Tłumaczył, że „jeszcze 14 miesięcy temu wydawało się niemożliwe, żeby UE ze wspólnego budżetu finansowała zakupy broni dla jakiegoś państwa, tym bardziej niebędącego krajem członkowskim”.

„Wojna w Ukrainie uświadomiła politykom, że chociaż udało się odsunąć zagrożenie konfliktem w łonie , zagrożenia zewnętrzne nie zniknęły. I że jeśli chcemy podtrzymać projekt europejski, musimy go gruntownie zmienić – inwestując również w jego ochronę – ocenił europoseł dodając, że Ukraińcy przypomnieli nam też o wartości relacji transatlantyckich, a Stanom Zjednoczonym pozwoliły odbudować wiarygodność na arenie międzynarodowej” – pisał.

Wojna w Ukrainie. Sikorski o korzyściach ze zwycięstwa Ukrainy

Polityk PO przypomniał, że „wizerunek USA w świecie bardzo ucierpiał w czasie prezydentury oraz na nieudolnie przeprowadzonej ewakuacji wojsk z Afganistanu”.

Zdaniem Radosława Sikorskiego „zwycięstwo Ukrainy będzie też miało istotne znaczenie dla polityki Chin”. „Klęska Putina powinna uświadomić władzom w Pekinie – które zapowiadają zjednoczenie z Tajwanem – że próba przyłączenia podmiotu uznawanego za zbuntowaną prowincję może okazać się szalenie kosztowna. A zachodnie demokracje nie są tak zdegenerowane, słabe i niezdolne do działania, jak wyobrażają sobie niektórzy autokraci” – komentował.

W dalszej części wpisu w mediach społecznościowych eurodeputowany ocenił, że „zwycięstwo Ukrainy to jedyna droga dla uratowania Rosji”. „Wojna za naszą wschodnią granicą to typowa wojna kolonialna. Rosja z kolei to ostatnie XIX-wieczne imperium europejskie, które nie potrafi pogodzić się z utratą statusu” – stwierdził.

„Aby Rosjanie doszli do tych samych wniosków w krótszym czasie, Ukraina musi jak najszybciej pokazać, że koszty utrzymania wpływów w Kijowie daleko przewyższają korzyści z tego wypływające. Aby Rosja stała się przewidywalnym partnerem szanującym reguły międzynarodowego porządku musi tę wojnę boleśnie przegrać” – podsumował polityk PO.

Czytaj też:
Rosja planuje zrekrutować 400 tys. żołnierzy. Za operację odpowiada Miedwiediew
Czytaj też:
Rosyjski agent miał zabić ministra obrony Ukrainy i szefa wywiadu. Ujawniono akcję służb