Rosja zerwie umowę z Ukrainą. Chodzi o Morze Azowskie

Rosja zerwie umowę z Ukrainą. Chodzi o Morze Azowskie

Morze Azowskie. Widok z wybrzeża okupowanego od 2014 r. przez Rosję Półwyspu Krymskiego
Morze Azowskie. Widok z wybrzeża okupowanego od 2014 r. przez Rosję Półwyspu Krymskiego Źródło:Shutterstock / Yuriy Kob
Rosja przygotowuje się do wypowiedzenia umowy o korzystaniu z Morza Azowskiego, którą zawarła z Ukrainą w 2003 r. Od zeszłego roku Ukraina nie ma już żadnego dostępu do wspomnianego akwenu.

Morze Azowskie znajduje się pomiędzy Rosją a okupowaną przez nią częścią Ukrainy.

Kilka słów o Morzu Azowskim

Jest morzem śródlądowym – czyli otoczonym niemal ze wszystkich stron lądem – które stanowi północną część Morza Czarnego. Oba akweny są oddzielone od siebie Cieśniną Kerczeńską.

Cieśnina Kerczeńska znajduje się pomiędzy Półwyspem Kerczeńskim na okupowanym Krymie – od strony zachodniej – oraz Półwyspem Tamańskim w rosyjskim Kraju Krasnodarskim – od strony wschodniej.

To właśnie te dwa półwyspy łączy wybudowany przez Rosjan w latach 2018-2019 Most Krymski.

Rosja zamierza wypowiedzieć umowę ws. Morza Azowskiego

W środę, 24 maja, rosyjska agencja prasowa Interfax poinformowała, że Rosja zamierza wypowiedzieć umowę z Ukrainą o korzystaniu z Morza Azowskiego i Cieśniny Kerczeńskiej, która została zawarta w grudniu 2003 r.

Ta kwestia znalazła się już w porządku obrad najbliższych posiedzeń Zgromadzenia Federalnego, czyli dwuizbowego parlamentu Rosji.

Intefax dodaje, że Władimir Putin podpisał dekret, na mocy którego wiceszef MSZ Michaił Gałuzin został mianowany oficjalnym przedstawicielem prezydenta w trakcie wspomnianych posiedzeń.

Rosja kontroluje całe wybrzeże Morza Azowskiego

W praktyce, wypowiedzenie wspomnianej umowy ma charakter symboliczny – Ukraińcy nie mają już żadnego dostępu do Morza Azowskiego.

Od wiosny ubiegłego roku Rosjanie kontrolują całe wybrzeże tego akwenu, kiedy to zajęli południowe części obwodów chersońskiego, zaporoskiego i donieckiego.

W ten sposób najeźdźcom udało się utworzyć korytarz lądowy, który łączy Rosję z okupowanym od 2014 r. Półwyspem Krymskim. To był właśnie powód, dla którego z taką bezwzględnością szturmowali Mariupol.

Czytaj też:
Władimir Putin straci władzę? „Zniknie. Coś mu się stanie”
Czytaj też:
Przedarł się za granicę, wtedy nastąpiła eksplozja. Rosyjskie władze milczą