Szydło o marszu 4 czerwca: Zebrałam więcej głosów, niż tam było ludzi

Szydło o marszu 4 czerwca: Zebrałam więcej głosów, niż tam było ludzi

Beata Szydło
Beata Szydło Źródło:Shutterstock / 360b
We wtorek 6 czerwca europosłanka Beata Szydło pojawiła się w „Faktach po Faktach” w Polsat News. Komentowała tam opozycyjny marsz 4 czerwca i zamieszanie wokół polskiego wymiaru sprawiedliwości.

Była premier na antenie Polsat News zapewniała, że jeden opozycyjny marsz nie zmieni strategii Prawa i Sprawiedliwości na najbliższe wybory. Podkreślała, że był on jedynie spektaklem wyborczym mającym umocnić Donalda Tuska. – Marsz był zorganizowany, by pokazać, że jest tylko i wyłącznie jeden lider opozycji. Tusk pokazał Hołowni, Kosiniakowi-Kamyszowi i Czarzastemu miejsce w szeregu.

Szydło wyśmiała marsz 4 czerwca

Polityk PiS przekonywała, że liczebność marszu wcale nie była tak duża, a na marsze PiS wychodziły większe tłumy. – Są parlamentarzyści, którzy zebrali więcej głosów niż tam się pojawiło ludzi. Ja jestem takim przykładem, nie chcąc nikogo urazić – mówiła z uśmiechem.

Jednocześnie zwróciła uwagę na antypisowskie hasła uczestników pochodu. Skrytykowała też słowa Władysława Frasyniuka, które padły w ostatnich dniach. – Obrażania ludzi, lekceważenie ludzi, słowa takie jak „Duduś”, „Kaczystan”. Tak się nie wygrywa wyborów – przekonywała. Mówiła o rzekomej agresji budowanej przez Tuska, która na samym marszu była jednak jej zdaniem łagodzona. – Kopiuje kampanię PiS z 2015 roku: flagi, patriotyzm, śpiewanie hymnu, które trochę nie wyszło – wymieniała.

Beata Szydło o reformie wymiaru sprawiedliwości

Beata Szydło mówiła również o konieczności dalszych zmian w sądownictwie. – Ja powiem tak: ta reforma nie została zakończona i nie została do końca przeprowadzona w takim kierunku, w którym miała pójść. Można by tutaj wracać do historii i pokazywać z jakiego powodu tak się stało, natomiast ja pamiętam początki tej reformy. Ten plan był przygotowany właśnie na to, żeby doprowadzić do takich zmian w wymiarze sprawiedliwości, żeby tak jak mówiliśmy to w kampanii, zresztą cytując śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, żeby nie musieli się bać słabi, a żeby ci, którzy łamią sprawiedliwość w Polsce, musieli się tego wymiaru obawiać – podkreślała.

Czytaj też:
Maciej Stuhr kpi z TVP. „Iga Świątek ewidentnie uprawia tenis nienawiści”
Czytaj też:
Relacja TVP z marszu 4 czerwca była stronnicza? Rada programowa złożyła skargę do KRRiT

Opracował:
Źródło: Polsat News