Miedwiediew zamieścił zdjęcie Placu Niepodległości w Kijowie. Co chciał przekazać?

Miedwiediew zamieścił zdjęcie Placu Niepodległości w Kijowie. Co chciał przekazać?

Przeróbka Majdanu zamieszczona przez Miedwiediewa
Przeróbka Majdanu zamieszczona przez Miedwiediewa Źródło:Telegram / Dmitrij Miedwiediew
Był prezydent i premier Rosji, sprawujący obecnie funkcję wiceprzewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, po raz kolejny dał się poznać jako zwykły troll internetowy. Tym razem za sprawą przeróbki zdjęcia głównego placu w Kijowie.

Dmitrij Miedwiediew zamieścił na Telegramie fotografię Placu Niepodległości w Kijowie. Słynny Majdan wygląda jednak inaczej, niż przyzwyczaili się mieszkańcy stolicy Ukrainy. W jego centrum na fotografii Miedwiediewa widnieje bowiem trójkolorowa rosyjska flaga.

Pod prowokacyjnym zdjęciem Miedwiediew dodał jeszcze pasujący podpis. „Szczęśliwego Dnia Rosji!”. Tłumaczył też, że Plac Niepodległości w Kijowie wkrótce będzie nazywany placem Rosji. W ten sposób chciał dać do zrozumienia, że jego kraj nie porzucił swoich planów, związanych ze zdobyciem stolicy Ukrainy.

Rosjanie wciąż ostrzeliwują Kijów

Miedwiediew nie doprecyzował, jak bardzo zniszczony Kijów jest w stanie zaakceptować w swojej wizji podboju. Mieszkańcy stolicy Ukrainy od kilkunastu dni nie mogą spać spokojnie. Rosjanie atakują miasto m.in. dronami i pociskami Iskander. W nocy z soboty na niedzielę 4 czerwca rosyjskie wojsko wystrzeliło rakiety w kierunku stolicy. Jak przekazał Serhij Popko, szef Kijowskiej Administracji Wojskowej, Rosjanie zaatakowali pociskami, które zazwyczaj były wystrzeliwane z regionu Morza Kaspijskiego przez bombowce strategiczne Tu-95MS.

„Według wstępnych informacji żaden cel powietrzny nie doleciał nad stolicę. Obrona powietrzna zniszczyła wszystko, co leciało w kierunku miasta. I to w dużej odległości” – napisał na Telegramie Popko. „Już drugą noc z rzędu mieszkańcy Kijowa nie słyszą odgłosów eksplozji bezpośrednio nad swoimi głowami. Szczere podziękowania dla naszej obrony przeciwlotniczej! Uważajcie na siebie!” – podkreślił.

Nocne ataki na Kijów

Rosjanie zaatakowali Kijów także w nocy z środy na czwartek. Sztab Generalny ukraińskiej armii poinformował, że podczas uderzenia na stolicę i region kijowski Rosjanie użyli pocisków Iskander. Celami były obiekty cywilne i obiekty infrastruktury krytycznej. Wszystkie dziesięć pocisków zostało wykrytych i zniszczonych przez ukraińską obronę powietrzną. „Ukraińska Prawda” zwróciła uwagę, że Kijów znalazł się pod ostrzałem sześć minut po ogłoszeniu alarmu.

„Pierwszy dzień lata. Dzień Dziecka. Raszyści ponownie atakują stolicę i ponownie zabijają! Zabijają ukraińskie dzieci” – poinformował wówczas na Telegramie Serhij Popko.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
To już oficjalne: Zełenski potwierdził rozpoczęcie kontrataku. Rozmawiał z Dudą
Czytaj też:
Polacy zmieniają nastawienie do uchodźców z Ukrainy. Nowy raport