Od kilkunastu dni Kijów jest celem nocnych ataków rosyjskiej armii. Doszło do nich także w nocy z środy na czwartek. Sztab Generalny ukraińskiej armii poinformował, że podczas uderzenia na stolicę i region kijowski Rosjanie użyli pocisków Iskander. Celami były obiekty cywilne i obiekty infrastruktury krytycznej.
Kijów znów zaatakowany. Wśród zabitych dzieci
Według wstępnych danych wszystkie dziesięć pocisków zostało wykrytych i zniszczonych przez ukraińską obronę powietrzną. „Ukraińska Prawda” zwróciła uwagę, że Kijów znalazł się pod ostrzałem sześć minut po ogłoszeniu alarmu.
„Pierwszy dzień lata. Dzień Dziecka. Raszyści ponownie atakują stolicę i ponownie zabijają! Zabijają ukraińskie dzieci” – poinformował na Telegramie Serhij Popko, szef wojskowej administracji Kijowa.
Jak przekazał, w rejonie desnianskim odłamki spadły na poliklinikę i sąsiadujący z nią wielopiętrowy budynek. „Zginęły trzy osoby, a do 10 innych zostało rannych. Najgorsze jest to, że wśród zabitych jest dwoje dzieci” – zaznaczył Popko. W kolejnym komunikacie administracja wojskowa poinformowała, że dzieci były w wieku 5-6 i 12-13 lat. Doprecyzowano też, że siedem osób trafiło do szpitala, a dwóm udzielono pomocy na miejscu.
Zniszczenia w kilku dzielnicach
W dzielnicy Dnipro ranne zostały trzy osoby. Uszkodzeniu uległ tam budynek mieszkalny, spłonęło kilka samochodów. Odłamki spadły też na ulicę i tereny zielone. Z kolei w rejonie darnickim z jednego z budynków mieszkalnych wyleciały szyby, ale nie ma informacji o ofiarach.
Do mediów społecznościowych trafiły zdjęcia, na których widać skutki nocnego ataku na Kijów.
Ekspertka ds. bezpieczeństwa Maria Awdiejewa zwróciła uwagę na Twitterze, że do ataku w Kijowie, w którym zginęło dwoje dzieci, doszło w obchodzonym w czwartek Międzynarodowym Dniu Dziecka. "Kolejna noc rosyjskiego terroru” – napisała.
Czytaj też:
Amerykański senator o kontrofensywie Ukrainy. „Rosjan czeka niemiłe przebudzenie”Czytaj też:
Prigożyn ostrzega przed lekceważeniem ukraińskiej armii. „Sytuacja jest bardzo trudna”