Biden przełożył spotkanie z szefem NATO. Musiał przejść zabieg

Biden przełożył spotkanie z szefem NATO. Musiał przejść zabieg

Joe Biden
Joe Biden Źródło:Shutterstock / Ron Adar
Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden przeszedł w poniedziałek zabieg. Spowodowało to przesunięcie zaplanowanego spotkania z szefem NATO Jensem Stoltenbergiem.

W niedzielę 11 czerwca zgłosił, że boli go ząb, co spowodowało, że niemal natychmiast wykonano badanie rentgenowskie i rozpoczęto leczenie kanałowe. Opinię publiczną poinformowano o tym dopiero dzień później. – Prezydent dobrze tolerował zabieg – oświadczył lekarz Kevin O’Connor. Dokończenie zabiegu ma nastąpić w poniedziałek w Białym Domu, przez co przesunięte zostało spotkanie z szefem NATO Jensem Stoltenbergiem.

Kamala Harris przejęła część obowiązków

Zgodnie z 25. poprawką do Konstytucji Stanów Zjednoczonych, w przypadku przeprowadzania zabiegu pod narkozą prezydent musi przekazać swoje uprawnienia wiceprezydentowi, a w tym wypadku wiceprezydentce – Kamali Harris. Tak się jednak nie stało, ponieważ nie była potrzebna pełna narkoza. Kamala Harris weźmie jednak w imieniu prezydenta udział w spotkaniu ze sportowcami z amerykańskich collage'ów. Ostatecznie Biden spotka się ze Soltenbergiem we wtorek.

Obawy o stan zdrowia Bidena

Od początku kadencji Joe Bidena pojawiają się spekulacje o jego stanie zdrowia. 80-letni prezydent jest jak dotąd najstarszą osobą piastującą ten urząd w USA. Kilka tygodni temu polityk ogłosił, że zawalczy o drugą prezydencką kadencję – w dniu wyborów będzie miał 82 lata. Jego potencjalny rywal, , jest zaledwie cztery lata młodszy.

Choć lekarze zapewniają, że Biden jest w pełni zdrowia, o czym świadczą wyniki jego badań, to wśród wyborców pojawiają się obawy. Jak informowało podczas ogłaszania przez prezydenta walki o reelekcję CNN, „większość Amerykanów – a nawet większość demokratów – w ostatnich sondażach wykazała niewielki entuzjazm dla kandydatury Bidena”. Jako główny argument podany został właśnie wiek.

Czytaj też:
Silvio Berlusconi dorobił się kilku miliardów dolarów. Zaczął od nieruchomości w rodzinnym mieście
Czytaj też:
Król Karol III zdecydował się na nietypowy ruch. Przerwa trwała 37 lat

Opracował:
Źródło: Reuters