Róża Thun uderza w Tuska. Nie zgadza się ze „straszeniem migrantami”

Róża Thun uderza w Tuska. Nie zgadza się ze „straszeniem migrantami”

Róża Thun
Róża Thun Źródło:rozathun.pl
Nie milknie echo wypowiedzi Donalda Tuska. Po politykach PO przyszedł czas na komentarz ze strony związanej niegdyś z partią europosłanki Róży Thun.

– Nie zgadzam się z polityką, która straszy migrantami. Z drugiej strony, kiedy zobaczyłam minę Mateusza Morawieckiego po usłyszeniu tego, co powiedział Tusk i jego czystą furię, kiedy zrozumiał, że Tusk zabiera mu tę retorykę, to domyśliłam się, że to jest gra Tuska – stwierdziła w rozmowie z Faktem Róża Thun.

– Ale ja nie widzę polityki jako gry. Widzę politykę w sposób niezwykle poważny – dodała europosłanka związana niegdyś z Platformą Obywatelską, a od dwóch lat zasilająca szeregi Polski 2050 Szymona Hołowni.

Róża Thun liczy na wypracowanie wspólnego planu migracyjnego

Pomimo swego rodzaju zrozumienia strategii lidera Koalicji Obywatelskiej, w oczach Róży Thun może ona w pewien sposób zaszkodzić opozycji. Jej zdaniem argumenty przedstawione przez Donalda Tuska mieszają ludziom w głowach.

Boję się, że to będzie trudno naprawić, bo jeżeli partia rządząca i najsilniejsza partia opozycyjna mówią to samo, to potem trudno będzie robić wspólną opozycyjną politykę dotyczącą migrantów – stwierdziła Thun.

Dla europosłanki bardzo ważne jest, żeby wypracować wspólną dla całej Unii politykę migracyjną, ponieważ problem ten, będzie jedynie narastać. W jej ocenie żaden kraj nie da rady poradzić sobie z nim w pojedynkę.

– Potrzebujemy także wspólnej europejskiej polityki dotyczącej migrantów, bo to jest wyzwanie, które dopiero się pojawia, ale z czasem będzie rosło i żaden kraj sam sobie nie da z nim rady. Musimy przygotowywać ludzi na to, że to jest kolosalne wyzwanie, z którym musimy sobie poradzić – dodała europosłanka.

Kontrowersyjne nagranie Donalda Tuska

Ta wypowiedź, jak i wczorajsza rzewna debata w parlamencie, są pokłosiem nagrania, które przed tygodniem udostępnił w mediach społecznościowych Donald Tusk. Do niedawna polityk wydawał się liberalnym w kwestii migracyjnej, teraz jednak przyjął bardziej radykalne stanowisko.

Kaczyński już w zeszłym roku ściągnął z takich państw ponad 130 tys. obywateli. (…) Dlaczego jednocześnie szczuje na obcych i imigrantów? Może potrzebna mu wewnętrzna wojna? (…) Polacy muszą odzyskać kontrolę nad własnym państwem i granicami – mówił na nagraniu Tusk.

Wypowiedź ta nie spodobała się nie tylko Róży Thun. W jej sprawie wydał specjalne oświadczenie poseł PO Franciszek Sterczewski. „Żaden polityk nie może używać rasizmu i ksenofobii. W żadnym celu. Podstawą demokracji są prawa człowieka i szacunek do każdej osoby niezależnie od jej płci, koloru skóry, wyznania czy pochodzenia. Nikt nie jest nielegalny!” – napisał w oświadczeniu.

Czytaj też:
Sprawa pełnego składu Trybunału Konstytucyjnego. Komisja Ustawodawcza podjęła decyzję
Czytaj też:
Ryszard Kalisz wróci do polityki? W tle ma się toczyć walka o miejsca na listach