Co dzieje się z Andrzejem Poczobutem? „Od 6 lipca po prostu zniknął”

Co dzieje się z Andrzejem Poczobutem? „Od 6 lipca po prostu zniknął”

Andrzej Poczobut
Andrzej Poczobut Źródło:Wikipedia / Bladyniec
Od blisko trzech tygodni nie ma kontaktu z Andrzejem Poczobutem, który jest więziony przez reżim Aleksandra Łukaszenki. – Andrzej ma problemy ze zdrowiem, ma problemy z sercem i nie wiemy, czy dostarczają mu tam leki – alarmuje wiceprezes Związku Polaków na Białorusi.

Andrzej Poczobut jest naszym rodakiem, który był członkiem zarządu Związku Polaków na Białorusi.

Poczobut skazany na 8 lat kolonii karnej

I to właśnie ten fakt ściągnął na niego represje ze strony reżimu Aleksandra Łukaszenki. W maju Sąd Najwyższy Białorusi podtrzymał wyrok skazujący Poczobuta na osiem lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.

Oskarżenia wobec dziennikarza miały absurdalny charakter. Jednym z nich było „podejmowanie działań na rzecz rehabilitacji nazizmu”. Eksperci nie mieli cienia wątpliwości, że proces był czysto polityczny.

„Od 6 lipca Andrzej po prostu zniknął”

We wtorkowy wieczór, 25 lipca, przy pomniku bł. ks. Jerzego Popiełuszki w Białymstoku odbyła się comiesięczna manifestacja, której uczestnicy solidaryzują się z Poczobutem i innymi więźniami politycznymi reżimu Łukaszenki. Ich liczba wynosi obecnie ok. 1,5 tysiąca.

Wiceprezes Związku Polaków na Białorusi Marek Zaniewski zaalarmował zgromadzonych, że od blisko trzech tygodni nie ma żadnego kontaktu z Poczobutem.

– Od 6 lipca Andrzej po prostu zniknął. Nie mamy o nim żadnych informacji. Nie dochodzą listy. Został pozbawiony prawa przesyłki, prawa do telefonu, prawa na spotkanie z rodziną – poinformował Zaniewski.

Poczobut trzeci raz trafił do izolatki

Zrelacjonował, że jak wynika z ustaleń białoruskiego centrum praw człowieka „Wiasna”, w połowie czerwca Poczobut został osadzony w kolonii karnej w Nowopołocku.

Poczobut miał tam już po raz trzeci trafić do tzw. izolatki, czyli celi izolacyjnej. Zaniewski tłumaczył, że jednorazowy pobyt tam może trwać nie dłużej niż 10 dni.

„Andrzej ma problemy z sercem”

Tymczasem Poczobut był już dwukrotnie w izolatce, a teraz przebywa tam po raz trzeci. Co więcej, administracja kolonii karnej odmówiła adwokatowi Poczobuta widzenia się ze swoim klientem.

– To wszystko nas niepokoi, wiedząc, że Andrzej ma problemy ze zdrowiem, ma problemy z sercem i nie wiemy, czy dostarczają mu tam leki czy nie – kontynuował wiceprezes Związku Polaków na Białorusi.

Zaapelował do władz o interwencję ws. Poczobuta, aby możliwe było chociaż dostarczenie mu leków. Warto dodać, że w nocy z 10 na 11 lipca zmarł w niejasnych okolicznościach Aleś Puszkin. Był białoruskim artystą, który także był więziony przez reżim Łukaszenki.

Czytaj też:
Grupa migrantów przy granicy z Białorusią. SG musiała interweniować
Czytaj też:
Propagandysta z Białorusi chce Polski w płomieniach. „Imię Stalina będzie dzwoniło”

Źródło: Biełsat