Grupa migrantów przy granicy z Białorusią. SG musiała interweniować

Grupa migrantów przy granicy z Białorusią. SG musiała interweniować

Funkcjonariuszka Straży Granicznej
Funkcjonariuszka Straży Granicznej Źródło:X / @Straz_Graniczna
We wtorek, 25 lipca, z Białorusi do Polski próbowało nielegalnie przedostać się 130 osób. Ponadto, Straż Graniczna zatrzymała obywatela Rosji, który przyjechał pod granicę odebrać grupę cudzoziemców.

Kryzys migracyjny na granicy z Białorusią – który został sztucznie wywołany przez reżim Aleksandra Łukaszenki – wciąż trwa.

130 cudzoziemców próbowało nielegalnie dostać się do Polski

Przypomnijmy, że napływ migrantów, którzy pochodzą przede wszystkim z krajów Afryki i Azji, rozpoczął się latem 2021 r. Oprócz granicy z Polską, służby Łukaszenki kierowały migrantów także na granice z Litwą i Łotwą.

Skala procederu znacznie zmalała za sprawą wybudowania zapory wzdłuż granicy polsko-białoruskiej. Ma ona długość ok. 185 km i składa się z wysokich na ok. 5,5 m stalowych przęseł, zwieńczonych zwojami drutu ostrzowego. Uzupełnieniem fizycznej zapory jest elektroniczna zapora, czyli system kamer i czujników ruchu. Jej długość wynosi ok. 200 km.

W najnowszym komunikacie Straż Graniczna informuje, że we wtorek, 25 lipca, do Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 130 cudzoziemców. Wśród nich znaleźli się m.in. obywatele Indii, Afganistanu, Syrii, Iraku, Gambii, Jemenu i Kongo.

Zatrzymano obywatela Rosji, który miał odebrać cudzoziemców

Trzem cudzoziemcom udało się przeprawić się przez rozlewiska rzeki Leśna Prawa. Zostali oni zatrzymani przez funkcjonariuszy z placówki Stray Granicznej w Białowieży. Ponadto, za pomocnictwo w nielegalnym przekraczaniu granicy zatrzymano obywatela Rosji.

„Na terenie gminy Krynki zatrzymano ponadto obywatela Rosji, który volkswagenem na czeskich tablicach rejestracyjnych przyjechał w rejon pogranicza odebrać grupę cudzoziemców (...) Od początku 2023 r. funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali już 428 osób zaangażowanych w organizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy” – informuje Straż Graniczna.

Pogranicznicy alarmują, że są coraz częściej atakowani przez cudzoziemców. W stronę funkcjonariuszy są rzucane kamienie, cegły czy kostki brukowe, które dostarczają pod granicę służby Łukaszenki.

Czytaj też:
Po co tak naprawdę Łukaszence wagnerowcy? Gen. Skrzypczak dla „Wprost”: Putin go przekonał
Czytaj też:
Propagandysta z Białorusi chce Polski w płomieniach. „Imię Stalina będzie dzwoniło”

Źródło: strazgraniczna.pl