Na „zabawkę Putina” wydano niebotyczną kwotę. Szokujące doniesienia

Na „zabawkę Putina” wydano niebotyczną kwotę. Szokujące doniesienia

Władimir Putin
Władimir Putin Źródło:Shutterstock / Shag 7799
Współpracownicy Aleksija Nawalnego wzięli pod lupę superjacht Władimira Putina. Z ich ustaleń wynika, że prezydent Rosji zakpił sobie z sankcji.

„Olympia”, „Scheherazade” i „Graceful” to trzy tzw. superjachty . O ostatnim z wymienionych stało się głośno za sprawą śledztwa, które przeprowadzili członkowie Russian Anti-Corruption Fund (ACF), współpracownicy rosyjskiego opozycjonisty Aleksija Nawalnego.

Jak podaje „Ukraińska Prawda”, „Graceful” został objęty amerykańskimi sankcjami kilka miesięcy po rozpoczęciu . Dziennikarze informują, że aby przeprowadzić jego renowację, zbudowano złożony system, który miał pozwolić na obejście regulacji.

Śledztwo ws. „zabawki Putina”. W grę wchodzą ogromne pieniądze

19 stycznia 2022 roku, na kilka miesięcy przed rozpoczęciem rosyjskiej agresji, właściciel superjachtu nakazał przetransportować go z Hamburga do Kaliningradu. Decyzja była wówczas dla wielu niezrozumiała, ponieważ prace nad jachtem miały potrwać jeszcze rok. Ostatecznie – jak wynika z omawianego śledztwa – zostały ukończone w Rosji, w trakcie toczącej się w Ukrainie wojny.

Dziennikarze „Ukraińskiej Prawdy”, omawiając wspomniane śledztwo, zwrócili uwagę m.in. na sytuację, kiedy miał zepsuć się system odpowiadający za regulacje parametrów silnika. Estońska firma miała zgodzić się nie tylko kupić i przewieźć do Rosji części, ale także pomóc w ich przeprogramowaniu. Z ustaleń ACF wynika, że pośrednik miał odebrać sprzęt w Petersburgu, znaleźć kuriera, który zawiózł części do fabryki w Niemczech, a wiosną 2023 roku naprawiony sprzęt miał wrócić do Rosji.

Członkowie Russian Anti-Corruption Fund zapowiedzieli, że zamierzają złożyć skargę przeciwko każdej z firm, które były zaangażowane w proces omijania przez Kreml sankcji, nałożonych w odpowiedzi na atak na Ukrainę.

Współpracownicy Aleksija Nawalnego ustalili, że tylko w czasie wojny na „zabawkę Putina” wydano ok. 32 mln dolarów. W tej kwocie podliczono koszty napraw, renowacji oraz drogiego wyposażenia. Na pokładzie ma być widoczny przepych. Jak poinformowano, w części wypoczynkowej znajdują się m.in. fortepian, taneczny parkiet i sala kinowa.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Ukraiński wywiad potwierdził eksplozję na Krymie. „Bolesny cios w rosyjski system”
Czytaj też:
Przewodniczący rosyjskiej Dumy poświęcił Polsce wpis na Telegramie. Tematem wybory