Viktor Orban uczestniczył w tym tygodniu w międzynarodowej konferencji Inicjatywy Pasa i Szlaku, która odbywała się w Pekinie. Do stolicy Chin przybył jako jedyny przywódca zachodniego państwa. Orban prowadził bezpośrednie rozmowy z szefem chińskiego rządu i prezydentem Xi Jinpingiem, spotkał się również z przywódcą Rosji Władimirem Putinem. – Nasze stosunki z wieloma krajami europejskimi są utrzymywane i rozwijane – skomentował spotkanie satrapa Kremla.
Władze Ukrainy nie przeszły obok wizyty Orbana obojętnie. Ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba skomentował spotkanie premiera Węgier z Putinem w rozmowie z kanałem France24. – Mam nadzieję, że przynajmniej umył i zdezynfekował ręce po uścisku dłoni z Putinem – stwierdził Kułeba. Oceniał również, że "Rosja z wojny na Bliskim Wschodzie czerpie korzyści" i oskarżał Rosję o wspieranie Hamasu.
– Oferta nie została odrzucona, Izrael rzeczywiście poprosił o przełożenie tej wizyty na później – skomentował doniesienia o wizycie Zełenskiego w Izraelu.
Orban spotkał się osobiście z Putinem
Agencja Reutera informowała, że Viktor Orban spotkał się z Władimirem Putinem drugiego dnia wizyty w Pekinie. Przedmiotem ich rozmowy była przede wszystkim bieżąca sytuacja na świecie i w Europie. Orban miał określać wojnę w Ukrainie mianem "operacji wojskowej", czyli zgodnie z linią rosyjskiej propagandy. Putin mówił natomiast, że stanowiska Rosji i Węgier nie są zbieżne we wszystkich kwestiach, ale cieszył się z rozwoju stosunków rosyjsko-węgierskich.
– Mimo że w dzisiejszych warunkach geopolitycznych możliwości utrzymywania kontaktów i rozwijania relacji są bardzo ograniczone, to jednak satysfakcję może budzić to, że nasze stosunki z wieloma krajami europejskimi są utrzymywane i rozwijane. Jednym z takich krajów są Węgry – stwierdził po spotkaniu Putin. Natomiast Orban oświadczył, że Węgrom nigdy nie zależało na konfrontacji z Rosją, lecz poszerzaniu współpracy.
Czytaj też:
Biden porównał Putina do Hamasu. Jest reakcja KremlaCzytaj też:
Spotkanie Putina z Xi Jinpingiem w Pekinie. „Chiny i Rosja utrzymały bliską współpracę”