Decyzja Andrzeja Dudy ws. Kamińskiego i Wąsika. Marszałek Hołownia reaguje

Decyzja Andrzeja Dudy ws. Kamińskiego i Wąsika. Marszałek Hołownia reaguje

Szymon Hołownia
Szymon Hołownia Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Szymon Hołownia odniósł się do najnowszej decyzji, którą prezydent podjął ws. Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. – Cieszę się, że prezydent zdecydował się uznać wyrok, wejść na ścieżkę deeskalacji, bo to jest nam wszystkim bardzo potrzebne. Natomiast, jeśli pyta mnie pani, czy rozumiem, dlaczego użył tego, a nie innego narzędzia: nie, nie rozumiem – stwierdził marszałek Sejmu.

W czwartek 11 stycznia Andrzej Duda wygłosił oświadczenie, w którym poinformował o wszczęciu postępowania ułaskawieniowego wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Jak podkreślił prezydent, zdecydował się na taki ruch ze względu na prośbę żon polityków PiS. – Panie zwróciły się do mnie o uwolnienie ich mężów. Wczoraj mówiłem, że podejmę wszelkie starania, żeby zwrócić wolność panom jak najszybciej, żeby byli wolnymi ludźmi, a nie więźniami politycznymi w wolnej Rzeczypospolitej, bo to urąga jej godności i urąga także naszej międzynarodowej pozycji – powiedział Andrzej Duda.

– W związku z powyższym zdecydowałem się na prośbę pań, że wszczynam postepowanie ułaskawieniowe. Chcę, żeby to postępowanie zostało przeprowadzone absolutnie według wszystkich standardów konstytucyjnych i ustawowych, zgodnie z przepisami Konstytucji, także z przepisami kodeksu postępowania karnego – podkreśliła głowa państwa.

Prezydent podjął decyzję ws. Kamińskiego i Wąsika. Hołownia komentuje

Do decyzji prezydenta odniósł się na antenie TVN24 . – Gdybym powiedział, że układa mi się to w jakiś logiczny ciąg, to chyba bym przesadził. (...) To jest decyzja deeskalacyjna o tym, żeby ostatecznie uznać, bo to prezydent wczoraj zrobił, że jest wyrok skazujący sądu okręgowego, że tamto ułaskawienie (z 2015 roku – red.) było nieskuteczne i rozpocząć procedurę ułaskawieniową raz jeszcze wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika – powiedział marszałek Sejmu.

Szymon Hołownia powiedział, że odbyły się liczne konsultacje w tej sprawie ze specjalistami od spraw karnych. – Pan prezydent nie zastosował ułaskawienia prezydenckiego z artykułu 139 (Konstytucji – red.), które mogło się skończyć tym, że panowie nawet wczoraj wyszliby z zakładów karnych. I to było w mocy prezydenta, w jego kompetencji. Zdecydował się na ścieżkę z kodeksu postępowania karnego, która jest długa – podsumował marszałek Sejmu. – Cieszę się, że prezydent zdecydował się uznać wyrok, wejść na ścieżkę deeskalacji, bo to jest nam wszystkim bardzo potrzebne. Natomiast, jeśli pyta mnie pani, czy rozumiem, dlaczego użył tego, a nie innego narzędzia: nie, nie rozumiem – dodał polityk.

Warto zaznaczyć, że otoczenie Andrzeja Dudy podkreśla, że ruch prezydenta ws. Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika nie jest w żadnym stopniu przyznaniem się do błędu. Prezydencka minister Małgorzata Paprocka w rozmowie z Polsat News podkreśliła, że akt łaski z 2015 roku wciąż jest w mocy.

Czytaj też:
„Protest wolnych Polaków” okiem zagranicznych mediów. „Odzwierciedla rosnące napięcie”
Czytaj też:
Sprawa Kamińskiego i Wąsika. Kto odpowiada za kryzys? Polacy podzieleni w sondażu