W wyniku ataku terrorystycznego na salę koncertową w Krasnogorsku pod Moskwą zginęło ponad 130 osób, a około 100 zostało rannych. Odpowiedzialność za przeprowadzenie zamachu wzięło na siebie tzw. Państwo Islamskie. „Atak ma miejsce w kontekście szalejącej wojny między Państwem Islamskim a krajami walczącymi z islamem” – podano w oświadczeniu.
Po niemal 20 godzinach milczenia głos w sprawie zabrał Władimir Putin. Zapewnił, że „czterej bezpośredni sprawcy ataku terrorystycznego” zostali namierzeni i zatrzymani. Skierował także uwagę na rzekome połączenia, które sprawcy mogli mieć z Ukrainą. – Próbowali się ukryć i ruszyli w kierunku Ukrainy, gdzie – według wstępnych danych – po tamtej stronie przygotowano dla nich „okno”, by mogli przekroczyć granicę – stwierdził.
Atak terrorystyczny w Rosji. Tak do sprawy odniósł się Wołodymyr Zełenski
Od tego typu oskarżeń w stanowczy sposób odciął się w imieniu Ukrainy m.in. Mychajło Podolak, doradca Wołodymyra Zełenskiego. Prezydent Ukrainy również zabrał głos w sprawie. Zełenski stwierdził, że charakterystyczną metodą, którą posługuje się Kreml, jest podejmowanie prób przerzucania winy.
– Przyjeżdżają do Ukrainy, palą nasze miasta i próbują zrzucić winę na Ukrainę. Torturują i gwałcą ludzi – i obwiniają ich. Sprowadzili setki tysięcy własnych terrorystów tutaj, na ukraińską ziemię, aby walczyli przeciwko nam i nie obchodzi ich, co dzieje się w ich własnym kraju. To wydarzyło się wczoraj (zamach pod Moskwą – red.), a ten nędznik Putin, zamiast zajmować się rosyjskimi obywatelami, zwracać się do nich, milczał przez jeden dzień – powiedział Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy jeszcze raz podkreślił, że próby przerzucenia winy na Kijów są przewidywalne, biorąc pod uwagę dotychczasową zakłamaną strategię Moskwy.
– Setki tysięcy Rosjan, którzy są teraz zabijani na ukraińskiej ziemi, z pewnością wystarczą, aby powstrzymać terrorystów. A jeśli Rosjanie są gotowi umierać w milczeniu w „Krokusach” (nawiązanie do nazwy sali koncertowej Crocus City Hall, w której doszło do zamachu – red.) i nie zadawać żadnych pytań swoim służbom specjalnym, to Putin spróbuje obrócić niejedną taką sytuację na swoją osobistą korzyść – podsumował prezydent Ukrainy.
Czytaj też:
Atak terrorystyczny w Rosji. Tak próbowano wrobić Ukrainę. Fortel się nie udałCzytaj też:
FSB zatrzymała sprawców ataku terrorystycznego. „Mieli kontakty ze stroną ukraińską”