Nie zastosuje manewru Jarosława Kaczyńskiego. Donald Tusk go uprzedził

Nie zastosuje manewru Jarosława Kaczyńskiego. Donald Tusk go uprzedził

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński Źródło:Flickr / PiS
Mariusz Kamiński zostanie przesłuchany w roli świadka przez sejmową komisję śledczą ds. afery wizowej. Przed rozpoczęciem obrad Donald Tusk zdecydował się na ważny ruch.

Sejmowa komisja śledcza ds. afery wizowej ma przed sobą pracowity dzień. O godzinie 10 rozpoczęło się przesłuchanie konsula generalnego RP w Mumbaju, pełniącego obowiązki konsula generalnego RP w Hongkongu w czasie słynnej afery wizowej. na godzinę 13 zaplanowano przesłuchanie Mariusza Kamińskiego. Tuż po rozpoczęciu obrad Michał Szczerba poinformował, że otrzymał specjalne pismo od Donalda Tuska.

– Premier odpowiadając na pismo komisji, zwolnił Mariusza Kamińskiego od obowiązku zachowania tajemnicy informacji niejawnych, które pozyskał w okresie pełnienia funkcji zarówno ministra spraw wewnętrznych, jak i koordynatora służb specjalnych w zakresie informacji objętych przedmiotem prac komisji – przekazał poseł KO.

Mariusz Kamiński przed komisją śledczą. Ważny ruch Donalda Tuska

Pismo Donalda Tuska to odpowiedź na prośbę komisji i próba uprzedzenia ewentualnego manewru, który mógłby chcieć zastosować Mariusz Kamiński. Po raz pierwszy zdecydował się na niego Jarosław Kaczyński w czasie składania zeznań przed komisją ds. afery Pegasusa.

Prezes PiS tłumaczył, że nie może złożyć roty przyrzeczenia, bo bez specjalnego pozwolenia udzielonego przez premiera i zwalniającego go z tajemnicy, nie będzie mógł powiedzieć wszystkiego, co wie na temat sprawy Pegasusa. Zgodnie z zapowiedzią polityk pominął fragment: „niczego nie ukrywając z tego, co mi jest wiadome”. – Tego nie mogę powiedzieć z tego względu, o którym informowałem – zwrócił się do przewodniczącej komisji Magdaleny Sroki.

Do słów Jarosława Kaczyńskiego Donald Tusk odniósł się wówczas w mediach społecznościowych. Podobno prezes Kaczyński czeka na moją zgodę, aby zacząć zeznawać. No więc proszę mówić prawdę, całą prawdę i tylko prawdę. Przed każdą komisją i w każdej sprawie. Zezwalam – napisał premier.

Czytaj też:
Roman Giertych nie miał litości dla Jarosława Kaczyńskiego. Zadedykował mu piosenkę
Czytaj też:
„Niedyskrecje parlamentarne”. Za co Giertych „grilluje” Bodnara? „Może nie czuje się dobrze w roli posła”

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl