Angielski portal Space, który traktuje między innymi o astronomii, podaje, że „krwawy Księżyc” będzie mógł zobaczyć każdy zainteresowany, jednak najlepszy widok będą mieli mieszkańcy Ameryki Północnej i Południowej. W „najgorszej” sytuacją są niestety obywatele państw Azji Wschodniej, którzy być może dojrzą „czerwonego” satelitą, ale dopiero nad ranem. Wciąż może to być jednak dla nich ciekawe doświadczenie.
Kiedy natomiast w niebo spojrzeć powinni Polacy?
„Krwawy Księżyc” na niebie. Najlepiej widoczny na Islandii i Grenlandii
Całe zaćmienie potrwa około sześć godzin – między 13 a 14 marca. Europejczycy nie doświadczą go niestety w całej okazałości, a jedynie „przebłyski” rzadkiego zjawiska – pisze redakcja Space. Wyjątkiem są dwa miejsca – Islandia i Grenlandia – tam będzie można dostrzec „krwawy księżyc” w pełnej krasie.
Na czym właściwie polega zaćmienie Księżyca? To sytuacja, gdy Ziemia ustawiai się między Słońcem a Księżycem. Atmosfera naszej planety przefiltrowuje wówczas światło żółtego karła tak, że na Księżyc pada jedynie czerwony odcień emitowanego przez centralną gwiazdę naszego układu (kolor kojarzony ze wschodami i zachodami Słońca).
Angielskie medium przypomina, że oglądanie zaćmenia Księżyca nie jest niebezpieczne dla oczu – w przeciwieństwie do zaćmienia Słońca. Nie trzeba więc przygotowywać się w specjalny osprzęt, który ograniczy docierające do oka duże natężenie światła (chodzi przede wszystkim o emisję promieniowania ultrafioletowego i podczerwonego – mogą one uszkodzić siatkówkę i to bez wiedzy danej osoby, ponieważ wspomniana część oka nie boli).
Portal Space będzie prowadził transmisję zjawiska na żywo, więc każdy będzie mógł online zaobserwować zmiany na satelicie.
Czerwony księżyć już w ten piątek (14.03). O której godzinie przygotować się na wyjątkowy spektakl?
Jak podaje dziennik „Fakt”, za serwisem timeanddate.com, w Polsce moment zaćmienia nastąpi w piątek o 7:26. Niestety ciężko będzie wtedy cokolwiek zobaczyć.
– Faza częściowa będzie niewidoczna z naszego kraju, bo zdarzy się o wschodzie Słońca. Przed zachodem Księżyca wejdzie on w fazę półcieniową, ale jego jasność zmieni się bardzo nieznacznie, w dodatku będzie niziutko nad horyzontem, ale może uda się go dostrzec – tłumaczy Damian Jabłeka – wicedyrektor śląskiego planetarium – który kończąc ostatecznie dał pasjonatom odrobinę nadziei.
Nie warto się zniechęcać i 14.03 nad ranem próbować dostrzec satelitę w barwach czerwieni, co niejednej osobie skojarzyć może się z mrocznym klimatem filmów grozy.
Czytaj też:
Niebo nad Polską przybierze niezwykłe barwy. Oto przyczynaCzytaj też:
Nie Gdańsk i nie Sopot. To miasto zostało nadmorską gwiazdą
