Sikorski: Czesi inaczej negocjują

Sikorski: Czesi inaczej negocjują

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czechy przyjęły inną pozycję negocjacyjną - w ten sposób szef MSZ Radosław Sikorski odniósł się do decyzji premiera Czech Mirka Topolanka, który zapowiedział, że w tym tygodniu sfinalizowane zostaną negocjacje ws. umieszczenia w Czechach elementu amerykańskiej tarczy antyrakietowej.

Topolanek ma się spotkać w środę w Białym Domu z prezydentem George'em W. Bushem.

"To, że Republika Czeska jest bardziej zaawansowana w swoich negocjacjach ze Stanami Zjednoczonymi, to nic nowego. Przypominam, że w Polsce miały miejsce wybory na jesieni (2007 r.), a w Czechach nie. Trochę czasu zajęło, zanim poznaliśmy szczegóły negocjacji, zanim dokonaliśmy konsultacji z Sojuszem Północnoatlantyckim i sąsiadami" - powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej w Warszawie Sikorski.

Szef MSZ zaznaczył, że Czechy od początku przyjęły inną pozycję negocjacyjną.

"Uważamy, że jednym torem toczą się negocjacje o tarczy, ale drugim torem (...) negocjacje o wzmocnieniu wojska polskiego. Nam na tym zależy, Republika Czeska ma inne stanowisko, więc ma inną sytuację" - ocenił.

Premier Donald Tusk powiedział w poniedziałek, że w rozmowach z USA na temat tarczy antyrakietowej "jesteśmy blisko dobrego rozwiązania", chociaż - podkreślił - "musi być ono z korzyścią dla Polski, a nie tylko dla Stanów".

Szef rządu, pytany w porannych "Sygnałach Dnia" o negocjacje z USA dotyczące tarczy antyrakietowej powiedział, że argumentację zwolenników lokalizacji elementów tarczy w Polsce uzupełnia o postulat uwzględniający korzyści materialne dla naszego kraju.

Budowana przez Amerykanów globalna tarcza przeciwrakietowa ma chronić USA i ich sojuszników przed atakiem tzw. państw nieprzewidywalnych - Korei Płn. i Iranu. Przeciwko tym planom zdecydowanie protestuje Rosja.

pap, ss