Przedstawiciel ministerstwa powiedział, że szef wenezuelskiej misji dyplomatycznej Roland Betancourt i dwaj jego współpracownicy mają czas do piątku, by opuścić kraj.
Prezydent Wenezueli Hugo Chavez zerwał relacje z Izraelem, by zaprotestować przeciwko 22-dniowej ofensywie tego kraju w Strefie Gazy. W wyniku kampanii wymierzonej przeciwko bojownikom Hamasu, ostrzeliwującym Izrael za pomocą rakiet, zginęło 1,3 tys. Palestyńczyków.
"W związku z decyzją Wenezueli o zerwaniu relacji z nami kilka dni temu, oświadczyliśmy wenezuelskiemu charge d'affaires, że on i jego współpracownicy mają opuścić Izrael" - poinformował przedstawiciel MSZ.
Stosunki między Izraelem i Wenezuelą były już i tak napięte z powodu przyjaznych relacji Chaveza z Iranem, który wspiera Hamas i wzywa do zniszczenia Izraela.
Wenezuela 6 stycznia usunęła izraelskiego ambasadora Szlomo Koena, a następnie oficjalnie zerwała relacje z jego krajem. Ministerstwo spraw zagranicznych Wenezueli planuje również skierowanie sprawy ofensywy Izraela w Gazie do Międzynarodowego Trybunału Karnego.
pap, keb
Pitbul: pies na polityków. Nowy portal rozrywkowy zaprasza!