Polscy emigranci nadpłacili obcym urzędom skarbowym 5,5 mld zł. To konsekwencja wpłacania przez te osoby zbyt wysokich zaliczek na podatek dochodowy. Te pieniądze można odzyskać, informuje "Puls Biznesu".
Według gazety - powołującej się na szacunki Euro-tax.pl. - tylko co trzeci pracujący za granicą Polak odzyskał należny podatek. Reszta zostawiła go fiskusowi w prezencie, bo albo nie jest świadoma prawa do zwrotu, albo irracjonalnie obawia się np. podwójnego opodatkowania.
Wiele osób nie stara się o zwrot z braku dokumentów od pracodawcy, niewystarczającej znajomości języka obcego, a nawet braku motywacji. Tymczasem średni zwrot na osobę, to ok. 2,5 tys. zł.
Gdyby te 5,5 mld zł wróciło w całości do kraju, to wydanie ich na konsumpcję zwiększyłoby ją o 0,6 pkt. proc. A to byłby już znaczący krok na drodze walki z kryzysem gospodarczym, oceniają ekonomiści.
Wiele osób nie stara się o zwrot z braku dokumentów od pracodawcy, niewystarczającej znajomości języka obcego, a nawet braku motywacji. Tymczasem średni zwrot na osobę, to ok. 2,5 tys. zł.
Gdyby te 5,5 mld zł wróciło w całości do kraju, to wydanie ich na konsumpcję zwiększyłoby ją o 0,6 pkt. proc. A to byłby już znaczący krok na drodze walki z kryzysem gospodarczym, oceniają ekonomiści.