Ultimatum: natychmiast i bez warunków (aktl.)

Ultimatum: natychmiast i bez warunków (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Oczy całego świata zwrócone są na Afganistan. USA postawiły rządzącym tam talibom ultimatum: wydajcie do środy terrorystę Osamę bin Ladena. Talibowie zgłosili gotowość do rozmów o ekstradycji bezpośrednio z  USA. Ameryka odpowiedziała: "nie czas na rozmowy, a na czyny".
Oznacza to przesłanie - nie negocjujcie, wydajcie bin Ladena. Prezydent USA George W. Bush powiedział, że chce, by rządzący w Afganistanie talibowie wydali przywódców organizacji Osamy bin Ladena, którzy mogą się ukrywać w Afganistanie. "Zdecydowanie chciałbym zaapelować do Talibanu o wydanie przywódców "Al Quaida" (Baza), kierowanej przez Osamę bin Ladena" - powiedział Bush podczas spotkania w Białym Domu z panią prezydent Indonezji, Megawati Sukarnoputri.
Ultimatum USA poparła Rada Bezpieczeństwa Narodów Zjednoczonych.
"Rada Bezpieczeństwa ma dla talibów tylko jedną wiadomość: zastosujcie się do zaleceń Rady Bezpieczeństwa Narodów Zjednoczonych, zwłaszcza rezolucji 1333, natychmiast i bez warunków" - powiedział wczoraj przewodniczący rady Jean-David Levitte.

"Nie" talibów oznaczać może konflikt na wielką skalę. Talibowie nie chcą wydać Ladena Amerykanom. (Czytaj: Osama opuść Afganistan)
Osama bin Laden nie powinien być wydany USA bez dowodów jego powiązania z terroryzmem - oświadczyli ulemowie, którzy mają zdecydować o ewentualnej ekstradycji.
"Jeśli Stany Zjednoczone będą w stanie przedstawić dowody przeciwko niemu, ukarzemy go tutaj albo go wydamy" - dodawał mułła Mohammad Hassan, jeden z członków rady ulemów (duchownych muzułmańskich), zwołanej w tej sprawie przez talibów.

"Nawet gdyby cały Afganistan miał być zniszczony, nie oddamy go, jeśli nie będziemy mieli przeciwko niemu mocnego dowodu. (...) Jesteśmy gotowi się bronić, jeśli Amerykanie zaatakują. Daliśmy już dobrą lekcję ich brytyjskim dziadkom i ich rosyjskim braciom" - oznajmił Mawlawi Abdul Zahir, jeden z członków rady.

Uważa on, że osoba bin Ladena jest tylko pretekstem do zniszczenia Afganistanu. "Oni po prostu nienawidzą Koranu i tyle" - powiedział.
Uczestnicy zgromadzenia afgańskich mułłów w większości są przeciwni przekazaniu USA Osamy bin Ladena i opowiadają się za ogłoszeniem świętej wojny przeciwko USA - podała afgańska agencja prasowa AIP.
AIP, cytowana w czwartek rano przez korespondenta agencji France Presse w Islamabadzie, sugeruje, że ulemowie jeszcze w czwartek podejmą jednomyślnie decyzję o ochronie "gościa Afganistanu" - bin Ladena i wypowiedzeniu dżihadu.
nat, em, pap

Czytaj też: Kontratak
Z zimną krwia
Wojna powietrzno - desantowa