Platforma Obywatelska złożyła wniosek o postawienie Jasińskiego przed Trybunałem Stanu jesienią 2008 r. Według PO były szef resortu skarbu doprowadził do "ogromnych zaniedbań i nieprawidłowości" przy restrukturyzacji polskich stoczni.
Stuligrosz powiedział, że zaproponował podczas posiedzenia sejmowej Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej, by wycofać wniosek, aby go uzupełnić. - W nowym, uzupełnionym wniosku będą na przykład dokładne wyliczenia, na jakie koszty były minister naraził Skarb Państwa przez swoje zaniechania w sprawie stoczni - powiedział. Straty te oszacował na ok. 0,5 mld zł.
Poseł wyjaśnił, że uzupełniony wniosek powinien być gotowy pod koniec kwietnia. Zaznaczył, że z jego złożeniem PO poczeka jednak na zakończenie prac parlamentu nad nowelizacją ustawy o Trybunale Stanu. Jeszcze na obecnym posiedzeniu Sejm ma ocenić poprawki Senatu do tej noweli.
Jasiński uważa zarzuty PO za bezzasadne. - Próbowałem ratować polskie stocznie, jedną udało mi się uratować, natomiast rząd PO nie uratował żadnej - odpowiada na zarzuty.
PAP, arb