"Za gestem Dumy powinny pójść działania prokuratury"

"Za gestem Dumy powinny pójść działania prokuratury"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ludwik Dorn (fot. mat. prasowe) 
- Potępiająca zbrodnię katyńską uchwała rosyjskiej Dumy może nie spełnia w stu procentach naszych oczekiwań, ale to kolosalna zmiana stanowiska Dumy państwowej. Traktuję to jako bardzo poważny krok naprzód - ocenia Dariusz Rosati, minister spraw zagranicznych w rządzie Włodzimierza Cimoszewicza. Podobnego zdania jest Ludwik Dorn, były marszałek Sejmu.
Zdaniem Rosatiego, gest rosyjskiej Dumy uruchamia długi proces, "na końcu którego będzie szansa na pojednanie". Były szef MSZ ocenia, że piątkowa uchwała może mieć większe znaczenie dla Rosjan niż dla Polaków, ponieważ stanowi element procesu destalinizacji.

- Nie mam większych zastrzeżeń do tej uchwały. To bardzo ważny gest - zgadza się Ludwik Dorn. Dodaje jednak, że sama uchwała to za mało. - Powinny za tym pójść działania rządu i prokuratury, a z tym, podejrzewam, będą trudności - tłumaczy. Według byłego marszałka Sejmu, Rosja wysyła różne sygnały - inne w sferze symbolicznej, inne w prawnej. Zdaniem Dorna, w działaniach Rosji jest "logika polityczna". - Rosjanie mówią: jesteśmy gotowi się z tego rozliczyć sami, ale nie dopuszczamy by rozliczali nas inni - uważa Ludwik Dorn. Dodaje, że Rosja w sprawie Katynia zachowuje "daleko posuniętą powściągliwość, gdy chodzi o działania, które rodzą konsekwencje prawne".

zew, TVN24