BOR będzie się uczył od Secret Service

BOR będzie się uczył od Secret Service

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Wikipedia) 
Współpracę w zakresie ochrony placówek dyplomatycznych w Iraku oraz m.in. szkolenia funkcjonariuszy zakłada polsko-amerykańskie porozumienie między Biurem Ochrony Rządu a Secret Service, które ma zostać podpisane w czwartek w trakcie obchodów święta BOR.
Jak powiedział szef biura gen. Marian Janicki, na uroczystości do Warszawy przyjedzie też amerykańska delegacja. Wizyta ta ma być m.in. podziękowaniem za zabezpieczenie przez BOR niedawnej wizyty prezydenta Baracka Obamy w Polsce. Podpisane zostanie też porozumienie pomiędzy BOR a Secret Service (które ochrania prezydenta USA) dotyczące wzajemnej współpracy.

"Chcemy, by pomogli w ekstremalnych sytuacjach"

- Będzie ono sankcjonować to, co dzieje się w tej chwili - wzajemną współpracę, informowanie o zagrożeniach, szkolenia funkcjonariuszy w Polsce i w USA - powiedział Janicki. Dodał, że porozumienie będzie też dotyczyć ochrony polskich placówek poza granicami kraju. - Będziemy rozmawiać na temat pomocy w strefie działań wojennych. Funkcjonariusze BOR prowadzą działania w Iraku, gdzie nie ma polskiego wojska. Chcemy, by amerykańscy partnerzy pomagali nam w sytuacjach ekstremalnych, gdy dochodzi do zagrożenia takiego jak w 2007 roku (podczas zamachu na ambasadora Polski w Iraku gen. Edwarda Pietrzyka zginął oficer BOR Bartosz Orzechowski, a trzech kolejnych zostało rannych) - wyjaśnił Janicki.

Jak powiedział po tym zamachu eksperci BOR stworzyli jedne z najlepszych kamizelek kuloodpornych na świecie. - Poprosiłem ówczesnego ministra spraw wewnętrznych i administracji Grzegorza Schetynę o to, aby na pół roku zwolnił mnie z obowiązku ochrony ambasadora i ambasady, dlatego że nie mieliśmy właściwego sprzętu, samochodów i broni. W tym czasie kupiliśmy samochody opancerzone, które dziś mamy w Iraku i Afganistanie. Stworzyliśmy nową kamizelkę kuloodporną i mamy najlepszą broń, taką jaką dysponują inne służby na świecie - dodał.

Woda do połowy kół

Szef BOR odniósł się też do pojawiających się m.in. wśród parlamentarzystów sugestii o konieczności kontynuowania programu modernizacji służb podległych MSWiA. Jak przypomniał, dotychczas w BOR przeprowadzono wymianę samochodów. - Oczywiście to jest bardzo ważne, natomiast osobiście część pieniędzy przeznaczyłbym na remonty. Podam przykład - mamy nowe samochody spełniające wszystkie wymogi, ale te samochody stoją w garażach, które od 50 lat nie są remontowane. Po ulewie stoją w wodzie do połowy kół - mówił.

Według Janickiego zmodernizowany powinien też zostać ośrodek szkoleniowy BOR w Raduczu nieopodal Skierniewic. - Jeśli będę robił plany pod nową ustawę modernizacyjną, jeśli będzie dla niej zielone światło, to na pewno część pieniędzy będzie przeznaczona na inne cele niż zakup sprzętu transportowego - zapewnił.

BOR od śmierci Narutowicza

Święto BOR przypada 12 czerwca. W ten sposób upamiętniane jest powstanie w 1924 roku Brygady Ochronnej, której zadaniem była ochrona prezydenta Polski. Decyzję o jej powołaniu podjęto tuż po zamachu na prezydenta Gabriela Narutowicza. W tym roku uroczystości związane ze świętem formacji odbędą się w czwartek 16 czerwca.

zew, PAP