Legutko wyraził obawę, iż okaże się, że podczas prezydencji będziemy mieli fajerwerki, "natomiast substancji będzie niewiele". Eurodeputowany PiS zaznaczył, że podczas spotkań i premierowi Donaldowi Tuskowi, i prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu zadał pytanie, czy wybory nie obniżą jakości i prestiżu prezydencji oraz czy machina prezydencji nie zostanie wciągnięta w tryby wyborcze. Dodał, że odpowiedzi, jakie otrzymał, nie uspokoiły go.
Europoseł PiS powiedział też, że na spotkaniu z premierem podnosił postulat, aby "relacje energetyczne między UE a Rosją, wliczając w to Gazociąg Północny objąć tzw. trzecim pakietem energetycznym". Wyjaśnił, że oznaczałoby to konieczność rozdzielenia dostawcy surowca od operatora gazociągu. Według Legutki, premier Tusk w rozmowie prywatnej z nim "wyraził wstępne zainteresowanie" tą kwestią. - Teraz pozostaje nam czekać, czy rzeczywiście coś podobnego będzie konsekwencją tych działań na rzecz bezpieczeństwa energetycznego - podkreślił polityk PiS.
PAP, arb