"Kosowo może opóźnić integrację Serbii z UE"

"Kosowo może opóźnić integrację Serbii z UE"

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Wikipedia)
Prezydent Serbii Boris Tadić po raz pierwszy przyznał, że z powodu Kosowa jego kraj może nie otrzymać do końca roku statusu kandydata do Unii Europejskiej.
- Trzeba jasno powiedzieć obywatelom, że możemy nie tylko nie otrzymać do końca roku statusu kandydata do UE, ale może też nie zostać wyznaczona data rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych - powiedział Tadić. Serbski prezydent był jeszcze niedawno optymistą w kwestii statusu swego kraju, zwłaszcza po aresztowaniu poszukiwanych przez haski trybunał ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii Ratko Mladicia i Gorana Hadżicia.

Jednak 23 sierpnia podczas wizyty w Belgradzie kanclerz Niemiec Angela Merkel wyliczyła warunki, które Serbia musi spełnić, jeśli chce do końca roku uzyskać status kandydata do UE. Władze w Belgradzie muszą przede wszystkim "zdemontować równoległe struktury" administracyjne na północy Kosowa, w większości zamieszkanej przez Serbów, powinny też zaakceptować obecność w Kosowie unijnej misji prawno-policyjnej Eulex.

- Serbia nie opuści swego narodu w Kosowie. Nie wyrzeknie się także integracji europejskiej. Serbia nie wyrzeknie się żadnego ze swych uprawnionych interesów - podkreślił Tadić w reakcji na żądania Zachodu. - Żądanie, aby Serbia uczestniczyła w likwidacji swych instytucji narodowych takich jak na przykład szpitale, czy szkoły, nie jest naturalne i Belgrad nie może go zaakceptować - oznajmił serbski prezydent.

zew, PAP