Film Taylora Hackforda o Rayu Charlesie mógł być dziełkiem na miarę "Amadeusza" Miloša Formana. Ale nie podwyższajmy mu poprzeczki. To nie żadna alegoria, ale skromne dziełko uprzystępniające postać muzyka, nakręcone krótko po jego śmierci.
RAY
Dodano: / Zmieniono: