Tusk przegra wojnę z dopalaczami, bo... urzędnicy kupili krzesła?

Tusk przegra wojnę z dopalaczami, bo... urzędnicy kupili krzesła?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kompromitacja państwa w walce z dopalaczami (fot. Schorle/Wikipedia) 
Państwo przegrywa walkę z dopalaczami. Pieniądze, które miały zostać przeznaczone na badanie próbek zakazanych substancji zostały wydane na... krzesła, tonery i paliwo do służbowych samochodów.
Sztandarowa akcja rządu Donalda Tuska sprzed dwóch lat legła w gruzach przez Główny Inspektorat Sanitarny - ustalili reporterzy RMF FM i Wiadomości TVP.  Pieniądze z rezerwy celowej na badanie zabezpieczonych próbek dopalaczy w dużej części trafiły do sanepidów. W pierwotnym założeniu środki miały zostać przeznaczone na zbadanie zawartości szkodliwych substancji znajdujących się w dopalaczach. W efekcie z powodu braku pieniędzy dilerzy zakazanych środków wygrywają sprawy w wojewódzkich sądach administracyjnych.

Na co wydali pieniądze?

GIS miał do dyspozycji w sumie 20 milionów złotych. Ponad 10 milionów z tej puli zostało przekazanych do sanepidów w poszczególnych województwach. Środki rozdysponował szef Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Reporterzy RMF FM dotarli do dokumentów, które pokazują jak wydawano pieniądze z rezerwy celowej.

Wynika z nich, że Sanepid z Mazowsza dostał m.in. na badanie próbek milion dwieście tysięcy złotych. Z tej sumy zaledwie kilka procent wydano zgodnie z przeznaczeniem. Reszta trafiła na zakup sprzętu komputerowego, biurowego oraz na zakup paliwa do samochodów służbowych.Z kolei sanepid w Łodzi za pieniądze z rezerwy celowej kupił tonery do drukarek za 50 tysięcy złotych, papier do faksów za 60 tysięcy złotych oraz krzesła. 

Ministerstwo zbada nieprawidłowości

Według raportu GIS od 2010 roku nie udało się przebadać połowy z zabezpieczonych próbek pobranych na początku walki z dopalaczami. Najwięcej z nich trafiło do Narodowego Instytutu Leków.

- Ministerstwo Zdrowia prowadzi w Głównym Inspektoracie Sanitarnym kontrolę dotyczącą wydatkowania środków finansowych na działania związane z wyeliminowaniem ze sprzedaży dopalaczy - poinformował resort. Rzeczniczka MZ Agnieszka Gołąbek powiedziała, że kontrola rozpoczęła się 4 kwietnia.

Wojna z dopalaczami

W październiku 2010 r., na podstawie generalnej decyzji GIS, wydanej na polecenie ówczesnej minister zdrowia Ewy Kopacz, sanepid w asyście policji zamknął w całej Polsce 1378 sklepów oferujących dopalacze. GIS otrzymał 9,8 mln zł na sfinansowanie działań związanych z wycofywaniem dopalaczy ze sprzedaży.

Na zlecenie GIS przebadano łącznie 8887 próbek substancji, które wchodziły w skład dopalaczy (Instytut Medycyny Pracy w Łodzi – 580 próbek; Instytut Sportu w Warszawie – 50; Narodowy Instytut Leków –  3794; Instytut Medycyny Wsi w Lublinie – 2094; Instytut Ekspertyz Sądowych - 211 próbek; Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego -  953; Centrum Badawczo-Szkoleniowe PTK - 5; Instytut Włókien Naturalnych i  Roślin Zielarskich - 1200).

GIS: nie dostaliśmy pieniędzy

GIS poinformował, że otrzymane środki przeznaczył także na cykl szkoleń dla 500 pracowników, konferencję naukową, ekspertyzy prawne oraz  uruchomienie infolinii dot. dopalaczy. - W latach 2011 – 2012 Główny Inspektorat Sanitarny nie otrzymał żadnych środków niezbędnych do wykazania przed Wojewódzkimi Sądami Administracyjnymi szkodliwego działania nowo wykrytych substancji na  zdrowie ludzi - powiedział rzecznik GIS Jan Bondar. Dodał, że  obecnie toczy się 40 postępowań przed sądami administracyjnymi.

W lutym Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił jedną z  decyzji GIS ws. dopalaczy i zobowiązał go do wykazania, czemu są one groźne dla zdrowia. Wyrok WSA nie uchylił jednak generalnej decyzji GIS z  2010 r. o zamknięciu sklepów. WSA uznał, że GIS powinien był wykazać na  podstawie badań, dlaczego dopalacze są szkodliwe dla zdrowia.

Dopalacze to substancje psychoaktywne, które mogą działać podobnie do  narkotyków; do 2010 r. można było je legalnie kupić w Polsce - były sprzedawane m.in. jako przedmioty kolekcjonerskie albo nawozy do roślin.

ja, RMF FM, PAP