Zemsta ludu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wygrana François Hollande’a we francuskich wyborach prezydenckich to koniec Unii Europejskiej, jaką znamy. Po dwóch latach politycy znów odbierają ją księgowym z Brukseli
Niesłuchany, pomijany, pouczany. W sobotnie popołudnie wyszedł na ulice Warszawy i innych stolic Starego Kontynentu „lud europejski". Zwieziony do miasta autokarami, niby świętował na dorocznej Paradzie Schumana radość z bycia razem w Unii Europejskiej. Ale to tylko pozory, kupione za kilka baloników, gorącą kiełbaskę i dźwięki przygrywającej kapeli z Sierpca.

Prawdziwe swoje oblicze 502-milionowy „lud europejski" pokazał w poprzednią niedzielę, 6 maja, gdy tego samego dnia na prezydenta Francji wybrał François Hollande’a, a w Grecji ostatecznie pozbawił władzy wszystkie proeuropejskie siły. W obu przypadkach okazało się, że wyraźną większość elektoratu stanowią wyborcy, którym nie leży na sercu spuścizna Roberta Schumana i mają gdzieś jego paradę i gorące kiełbaski. „Warto zapamiętać tę datę, bo być może tego dnia pogrzebana została Unia Europejska” – napisał „Financial Times Deutsehland”.

Więcej możesz przeczytać w 20/2012 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.