- "Siara" to nie stare PZU - odpowiada Andrzej Klesyk. Jak mówi, aktor mogący zagrać rolę symbolizującą stare czasy był długo szukany. - W castingu wzięło udział ponad 100 osób. Najlepiej wypadł pan Rewiński - tłumaczy Klesyk. Zastrzega, że w spocie PZU popularny aktor nie odgrywa on roli ani nie przypomina "Siary" Siarzewskiego.
Po co PZU lifting? - Chcemy zerwać z kilkoma mitami. Po pierwsze, że PZU to ZUS. Po drugie, że jesteśmy ciągle urzędem - wyjaśnia prezes. - Zrywamy z mitem nieruchawej instytucji, która jest chłopcem do bicia dla konkurentów i klientów - deklaruje.
Dlaczego nowym logo PZU jest... guzik? - Nie słyszałem do tej pory takiego porównania - mówi Klesyk. Prezes wyznaje, że dotychczasowe logo osobom nie znającym historii PZU kojarzyło się z sowieckim orderem. - Nowy logotyp ma również pomóc w zapomnieniu o poprzednich 20 latach, które nie były dla spółki dobre. Z całym szacunkiem dla ówczesnych władz - podkreśla Andrzej Klesyk.