Arłukowicz chce współpracować z protestującymi pacjentami

Arłukowicz chce współpracować z protestującymi pacjentami

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bartosz Arłukowicz (fot. PAP/Tomasz Gzell)
Kilkadziesiąt osób protestowało przed Ministerstwem Zdrowia w Warszawie przeciwko złym - ich zdaniem - decyzjom urzędników, które mają wpływ na sposób leczenia pacjentów w Polsce.
Inicjatorem akcji był Piotr Piotrowski, ojciec 10-letniego Michała chorego na młodzieńcze idiopatyczne zapalenie stawów, założyciel Porozumienia 1 czerwca, które zorganizowało protest. Jak powiedział dziennikarzom, protest to rodzaj apelu, aby MZ dostrzegło w pacjentach i  lekarzach nie przeciwników, ale osoby do współpracy. - Walczymy o  normalność i przyszłość dla naszych dzieci - powiedział Piotrowski.

Arłukowicz z protestującymi

Z protestującymi spotkał się minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. Relacjonując przebieg rozmów, powiedział, że umówili się z  protestującymi na dalszą współpracę. - Porozmawialiśmy o najważniejszych problemach służby zdrowia, także zmianach w NFZ i zmianach systemowych, które są przed nami - wyjaśnił. Dodał, że potrzebny jest dialog i kompromis. - Staramy się słuchać każdej ze stron, a ostatnie miesiące to był czas efektywnego i  wzmożonego dialogu - rozmawialiśmy z każdym ze środowisk - zapewnił.

Pytany o zmiany w NFZ Arułkowicz zaznaczył, że trwa procedura odwołania prezesa NFZ. - Czekamy na decyzję premiera. Plany zmian przedstawimy po powołaniu (nowego prezesa -red.) i po decyzji premiera -  zapowiedział. Dodał, że zmiany w systemie płatnika publicznego są oczekiwane i konieczne. Protestujący złożyli na ręce ministra petycję. Napisali w niej m.in. "My pacjenci, rodziny chorych, lekarze i zwykli obywatele jesteśmy zmuszeni zaprotestować przeciwko nieodpowiedzialności i niekompetencji urzędników zarządzających systemem ochrony zdrowia. Nie możemy pogodzić się z faktem, że w coraz większym stopniu o naszym leceniu decydują nie lekarze i aktualna wiedza medyczna, ale urzędnicy".

"Wszyscy jesteśmy pacjentami"

Apelują w niej m.in. o przywrócenie decydującej roli lekarza w  leczeniu chorego, poprawę dostępności do leczenia i efektywności wydawania przeznaczanych na leczenie publicznych środków, otwarcie MZ i  NFZ na prowadzenie efektywnego dialogu i dopuszczenie realnego, niepozorowanego wpływu zainteresowanych na zmiany prawne i usprawnienie w  systemie opieki zdrowotnej. W petycji znalazł się też postulat "zażegnania sporu pomiędzy środowiskiem lekarzy a NFZ, dotyczącego przepisów narzuconych przez prezesa Paszkiewicza". Chodzi o spór lekarzy z prezesem NFZ Jackiem Paszkiewiczem o zawierający zapisy o karach nowy wzór umów na  wypisywanie recept refundowanych dla lekarzy prowadzących prywatne praktyki. Manifestujący mieli ze sobą czarne balony oraz transparenty z  napisami: "Rak - publiczny priorytet", "Wszyscy jesteśmy pacjentami", "Politycy pozwólcie nam leczyć".

Protest poparło ponad 30 stowarzyszeń i organizacji skupiających pacjentów oraz środowiska lekarskie, m.in. Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy, 3majmy się razem, Primum Non Nocere, Fundacja Gajusz, Organizacja Pacjentów i Osób Wspierających Chorych na Astmę Ciężką -  Odzyskać oddech, Polskie Towarzystwo Wspierania Osób z Nieswoistymi Zapaleniami Jelita, Stowarzyszenie Lekarzy Praktyków.

ja, PAP