Królowa skandalu

Dodano:   /  Zmieniono: 
1 sierpnia wystąpi w Warszawie. Nie będzie kontrowersji? Trudno w to uwierzyć. Madonna zgodziła się na pokazanie przed swoim koncertem kronik powstańczych, ale wciąż jest skandalistką.
Przyjmuje w superekskluzywnym rodzinnym hotelu w centrum Londynu. Mieszka naprzeciw, często chodzi z synem na zakupy do okolicznych sklepów. Jej ekipa porusza się bezszelestnie i pracuje superprofesjonalnie. Nasza rozmowa potrwa dokładnie 10 minut. Madonna znakomicie wygląda, bez śladów sztucznego wspomagania. Bezpośrednia. Pyta mnie o Kraków, o którym wiele słyszała i który chciałaby kiedyś zwiedzić. Czas start. Szkoda każdej sekundy.

Piotr Metz: Na koncercie w Hyde Parku krzyknęłaś „We love you, Poland”. Poczuliśmy się zaszczyceni. Naprawdę tak jest?

Madonna: No pewnie. W czasie mojego poprzedniego występu u was fani zrobili mi strasznie fajną niespodziankę. Miałam tego dnia urodziny i nagle w pierwszym rzędzie zobaczyłam rząd serduszek. A w Londynie pod sceną rozwinęli transparent. Musiałam ich pozdrowić.

Więcej możesz przeczytać w 30/2012 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.