- Saudyjski dyplomata jest w rękach negocjatorów plemiennych. W ciągu najbliższych godzin zostanie przewieziony do Sany - poinformował przywódca plemienny szejk Tarik al-Fadli. W maju bojownicy, którzy przyznali się do uprowadzenia wicekonsula, grozili, że go zabiją, jeśli nie zostanie wpłacony okup, a z saudyjskich więzień nie wyjdą członkowie Al-Kaidy. Warunki uwolnienia Chalidiego nie są znane.
W Jemenie, jednym z najbiedniejszych krajów arabskich, uprowadzenia - głównie obcokrajowców - nie należą do rzadkości. W większości przypadków po zapłaceniu okupu kończą się uwolnieniem porwanych. Od momentu wybuchu w zeszłym roku protestów, które doprowadziły do ustąpienia prezydenta Alego Abd Allaha Salaha, Jemen pogrążony jest w chaosie.
PAP, arb