Pociąg jadący z Krakowa do Świnoujścia zamiast na tor prowadzący do Katowic wjechał, prawdopodobnie z powodu błędnego wskazania semafora, na tor w kierunku Oświęcimia. W efekcie pociąg znalazł się na torze, na którym zbliżał się w jego kierunku inny pociąg.
Tragedii udało się uniknąć dzięki temu, że maszynista zorientował się, iż został skierowany na zły tor i zatrzymał skład. Okoliczności pomyłki zbada komisja kolejowa.
TVN24, arb
TVN24, arb