28-latek oskarżony o znęcanie się nad trzymiesięcznym dzieckiem (chłopiec trafił do szpitala z połamanymi żebrami i obrażeniami głowy) wyjaśniał w czasie przesłuchania, że bicie dziecka to coś normalnego bo "dziecko od najmłodszych lat powinno bać się ojca" - informuje TVN24.pl.
Sprawę znęcania się nad dzieckiem prowadzi Prokuratura Rejonowa w Busku Zdroju. Oskarżony formalnie przyznał się do stawianych mu zarzutów, ale tłumaczył iż "klaps to nic nieznacząca kara dla takiego dziecka, jeśli krzyczy i płacze". Mężczyzna stwierdził też, że normą jest bicie partnerki (22-letnia matka chłopca również miała padać ofiarą przemocy w jego wykonaniu).
arb, TVN24.pl
arb, TVN24.pl