Rosyjscy śledczy: Nie możemy zakończyć śledztwa ws. katastrofy, bo Polska...

Rosyjscy śledczy: Nie możemy zakończyć śledztwa ws. katastrofy, bo Polska...

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Serge Serebro, Vitebsk Popular News/Wikipedia) 
Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej stwierdził w komunikacie, że strona polska nie odpowiedziała na kilka wniosków o pomoc prawną ze strony Rosji. Brak współpracy w ocenie rosyjskich śledczych uniemożliwia zakończenie śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej.
Jak poinformował komitet do tej pory w śledztwie dotyczącym katastrofy smoleńskiej przesłuchano ponad 500 świadków i zbadano ponad 1500 różnego rodzaju obiektów i dokumentów. Akta śledztwa mają liczyć ponad 400 tomów.

Komitet Śledczy zaznaczył, że współpraca ze stroną polską była konstruktywna i owocna. Podkreślono jednak, że Polska nie odpowiedziała na kilka wniosków o pomoc prawną ze strony Rosji, przez co niemożliwe jest zakończenie śledztwa w sprawie katastrofy.

"Jak na razie możemy stwierdzić, że katastrofa była wynikiem kilku czynników" - stwierdzono w komunikacie. Komitet Śledczy odniósł się też do ostatnich ustaleń biegłych przedstawionych przez Naczelną Prokuraturę Wojskową, gdzie stwierdzono, że winę za katastrofę ponoszą także rosyjscy kontrolerzy lotów. "N
ie ma podstaw do mówienia nawet o minimalnej odpowiedzialności kontrolerów lotów. Działali oni zgodnie z instrukcjami i przepisami" - stwierdzono.

Dodano też, że polityka nie ma żadnego wpływu na kwestię zwrotu wraku stronie polskiej. "Fragmenty wraku są dowodami rzeczowymi w sprawie karnej. Kwestia ich zwrotu będzie rozważona dopiero po zakończeniu śledztwa" - zaznaczono.


sledcom.ru