Jak podaje Reuters, duńscy weterani służący w ostatnich kilku latach w Afganistanie oskarżyli władzę w Kopenhadze o złamanie słowa w stosunku do Afgańczyków, którzy ryzykując swoje życie postanowili pomagać duńskim żołnierzom po obaleniu reżimu talibów.
Afgańczycy uwierzyli zapewnieniom władz duńskich, które twierdziły, że w chwili wycofywania się wojsk z Afganistanu, będą oni mogli wraz z rodzinami osiedlić się w Danii.
List otwarty weteranów
Weterani opublikowali list otwarty, w którym przypomnieli o zapewnieniach władz duńskich i podkreślili, iż Afgańczycy chronili ich, zdobywając jako tłumacze informacje na temat miejsc, w których przebywali talibowie.
"My, weterani i żołnierze traktujemy bardzo dosłownie zapewnienie, że nie zostawimy nikogo za plecami. Te słowa oznaczają zobowiązanie" - stwierdzili.
O azyl prosiło 151 tłumaczy
Według danych Duńskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych z grudnia 2014 roku, o azyl w Danii prosiło 151 ze 195 afgańskich tłumaczy służących w oddziałach z żołnierzami duńskimi. 42 wnioski od razu odrzucono. Z całej grupy do tej pory przyznano ich jedynie sześć.
Reuters
List otwarty weteranów
Weterani opublikowali list otwarty, w którym przypomnieli o zapewnieniach władz duńskich i podkreślili, iż Afgańczycy chronili ich, zdobywając jako tłumacze informacje na temat miejsc, w których przebywali talibowie.
"My, weterani i żołnierze traktujemy bardzo dosłownie zapewnienie, że nie zostawimy nikogo za plecami. Te słowa oznaczają zobowiązanie" - stwierdzili.
O azyl prosiło 151 tłumaczy
Według danych Duńskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych z grudnia 2014 roku, o azyl w Danii prosiło 151 ze 195 afgańskich tłumaczy służących w oddziałach z żołnierzami duńskimi. 42 wnioski od razu odrzucono. Z całej grupy do tej pory przyznano ich jedynie sześć.
Reuters